M. Szczerba powinien być wyłączony z komisji śledczej i zostać przesłuchany jako świadek - pisze Paweł Jabłoński. Polityk załączył zrzuty ekranu wiadomości, które do niego - jeszcze wiceministra spraw zagranicznych - wysyłał Michał Szczerba, zabiegając o pomoc w sprawach wizowych i konsularnych dla osób z Białorusi i Rosji.
- Będąc wiceszefem spraw zagranicznych, zdarzało się, że różni politycy, w tym także z Platformy Obywatelskiej zgłaszali się z różnymi prośbami o interwencje w sprawach wizowych, konsularnych. Ja te informacje w ciągu dnia ujawnię - zapowiedział rano w rozmowie z red. Michałem Rachoniem Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk pokazał SMS-y, jakie wymieniał z Michałem Szczerbą.
„W 2020 i 2021 Michał Szczerba zwracał się do mnie o pomoc w sprawach wizowych i konsularnych – dla osób z terytorium Bialorusi i Rosji. Miał – jak sądzę – dobre intencje – i pomoc tę uzyskał” - pisze Jabłoński.
Wskazuje, że dziś Szczerba „cynicznie zarzuca rządowi PiS, że wpuszczał do Polski pracowników m. in. z Białorusi, z Rosji także w ramach programu Poland Business Harbour”. - W 2020 roku sam mówił, że jest zwolennikiem ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców – dodaje.
Zdaniem posła PiS, „to ewidentny konflikt interesów”.
Konkluduje, że „Szczerba powinien być wyłączony z komisji śledczej i zostać przesłuchany jako świadek”. Sam deklaruje gotowość do konfrontacji.
W 2020 i 2021 @MichalSzczerba zwracał się do mnie o pomoc w sprawach wizowych i konsularnych – dla osób z terytorium Bialorusi i Rosji.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) May 29, 2024
Miał – jak sądzę – dobre intencje – i pomoc tę uzyskał.
Ale dziś cynicznie zarzuca rządowi PiS, że wpuszczaliśmy do Polski pracowników m. in.… pic.twitter.com/4TSFOwPecj