Ostatnie sondaże wskazywały, że Trzecia Droga, jako koalicja nie dostałaby się do Sejmu w wyborach parlamentarnych. Mowa o badaniach, które zostały przeprowadzone już po wyborach prezydenckich - gdzie Szymon Hołownia uzyskał wynik 4.99 proc. w pierwszej turze, a w drugiej przegrał kandydat wspierany zarówno przez Polskę 2050 jaki PSL - Rafał Trzaskowski.
Wczoraj wieczorem w mediach gruchnęła informacja o tym, że koalicja się rozpadła. Później te doniesienia potwierdzili zarówno Władysław Kosiniak-Kamysz, jak i Hołownia. Pozostaje więc pytanie - co z ich obietnicami, dzięki którym dostali się do parlamentu?
Mowa o Dwunastu Gwarancjach Trzeciej Drogi, w których znalazły się deklaracje dotyczące m.in. uproszczeniu systemu podatkowego, zwiększenia nakładów na edukację, zmniejszenia rachunków za prąd, czy dobrowolnego ZUS-u dla mikrofim zagrożonych niewypłacalnością. O ich realizację w rozmowie z Radiem Zet pytana była poseł Polski 2050 Aleksandra Leo.
"Część tych postulatów pokrywała się z postulatami koalicji 15 października, to było na pewno KPO, z tego, co pamiętam było, odblokowanie"
– mówiła wymijająco.
Pytana o konkrety, które znalazły się w 12 gwarancjach nie była wstanie wskazać nic. Mówiła jedynie o podwyżkach dla nauczycieli, choć - co warto podkreślić - jak wskazał ostatnio Krzysztof Wojciechowski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", po ostatnich podwyżkach wychodzi na to, że sprzątaczki zarobią więcej niż nauczyciele.
W końcu Leo podała jednak argument, który jej zdaniem stawia Trzecią Drogę w dobrym świetle. - Ja nie mówię, że nam się wszystko udało, bo Koalicja Obywatelska miała 100 gwarancji na 100 dni, my tutaj mieliśmy 12, więc na tle tych 100 wypadamy lepiej - wypaliła.
🎥 12 gwarancji Trzeciej Drogi. Co się udało? @AleksandraLeo ⬇️@RadioZET_NEWS @BeataLubecka #GośćRadiaZET pic.twitter.com/eF8SCLIg0O
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) June 18, 2025