Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo”. Prezes PiS o fałszywej depeszy PAP

- Tą sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić. Przecież tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może nawet w jakiejś mierze to się udało, bo nie wszyscy obserwują dokładnie to, co dzieje się w mediach. Tego rodzaju informacje mogą się rozchodzić - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do opublikowania przez PAP fałszywej depeszy odnośnie mobilizacji w Polsce.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
screen - facebook.com/pisorgpl

Fałszywa depesza PAP 

W piątek, po godz. 14:00 w serwisie PAP ukazały się dwie depesze pod tytułem "Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja". Polska Agencja Prasowa podkreśliła, że nie jest źródłem tej informacji; depesza nie powstała w agencji, nie została napisana ani nadana przez pracowników PAP. Depesze zostały anulowane.

Do tego wydarzenia odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. 

"To sprawa naprawdę bardzo niepokojąca. 200 tysięcy żołnierzy, czyli 200 tys. obywateli ma być zmobilizowanych i wysłanych na Ukrainę. Rzecz tak nieprawdopodobna, że każda poważna instytucja tego typu, jak agencja prasowa, powinna jednak bardzo dokładnie zweryfikować takie infromacje. Ta informacja została wycofana. Być może to jest fejk zrobiony przez jakieś grupy wrogie Polsce, najprawdopodobniej rosyjskie czy białoruskie. Ja zdaję sobie z tego doskonale sprawę"

– oświadczył.

Kaczyński o fałszywej depeszy PAP: "Tą sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić"

Podkreślił, że "jest pytanie o cały mechanizm państwowy, który obejmuje także instytucje o charakterze informacyjnym, który został zdemolowany w sposób nieodpowiedzialny i bezprawny przez obecną władzę".

"To, co się stało, to jest dobry przykład tego rodzaju sytuacji. To powinno być przedmiotem głębszych dociekań. Ta władza powołuje coraz to nowe komisje. Tą sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić. Przecież tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może nawet w jakiejś mierze to się udało, bo nie wszyscy obserwują dokładnie to, co dzieje się w mediach. Tego rodzaju informacje mogą się rozchodzić"

– podsumował.

 



Źródło: niezalezna.pl

#PAP #fake-news #Rosja #dezinformacja #PiS #Jarosław Kaczyński

mm