GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Bodnar wciąż ministrem sprawiedliwości. Warchoł o decyzji Sejmu: To tragedia dla zwykłych obywateli

Przestępcy otwierają szampany, biją brawo, a zwykli ludzie powinni się obawiać - skomentował w rozmowie z Telewizją Republika decyzję Sejmu o odrzuceniu wotum nieufności wobec Adama Bodnara były wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Adam Bodnar
Adam Bodnar
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

Sejmowa większość obroniła dziś Adama Bodnara. W głosowaniu nad wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości udział wzięło 425 posłów. "Za" było 191, "przeciw" 234.

Decyzję skomentował na antenie Telewizji Republika b. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Podkreślił, że oznacza ona tragedię dla zwykłych obywateli, ale i protestujących właśnie rolników i "innych grup społecznych, które zaraz do nich dołączą. - Dziś słyszeliśmy pochwały na rzecz pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej nad prawem polskim. To Adam Bodnar chce nam tutaj sprowadzić prokuratorów unijnych, którzy będą nas oskarżać za "myślozbrodnie", za twierdzenie, że są dwie płcie czy małżeństwo to związek i mężczyzny. Podporządkowanie polskiej prokuratury prokuraturze unijnej oznacza ogromny transfer suwerenności z Polski do Brukseli - zaznaczył.

Dodał, że jest to też wyraz "kolesiostwa" w partii rządzącej. -  Oni to robią po to, żeby takie sprawy, jak choćby te, w których występuje Roman Giertych czy Marszałek Grodzki nie doczekały się nigdy wyjaśnienia. Zrobili to w tym momencie, kiedy prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wtargnięcia do Pałacu Prezydenckiego. Zrobili to w tym momencie, gdy prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zamachu na TVP. Nie bez przyczyny ten wściekły atak na prokuratorów niezależnych, ciężko pracujących, dokonał się właśnie w tym szczególnym momencie  - podkreślił.

"Wreszcie trzeci punkt, o którym tu dzisiaj mówiliśmy, to jest tak naprawdę zagrożenie prawa obywatelskich każdego z nas. (...) Adam Bodnar kwestionuje sędziów wybranych po 2018 roku i tych sędziów jest 3 tysiące. Co oni mu zawinili? Młodzi ludzie, którzy przez całe życie się kształcili po to, żeby zostać sędziami. Wydali 6 milionów wyroków. Co z tymi sześcioma milionami wyroków? To są ludzkie sprawy, sprawy o majątek, sprawy rodzinne, sprawy życiowe i tych sędziów dzisiaj Adam Bodnar odsuwa od orzekania, nie pozwala im kandydować do organów takich jak chociażby KRS. (...)" 

– powiedział Warchoł.


 



Źródło: niezalezna.pl

#Adam Bodnar #bezprawie Tuska