"Wdrożenie paktu migracyjnego oznacza katastrofę dla Polski. Oznacza zagrożenie bezpieczeństwa Polaków zarówno osobistego, jak i ekonomicznego. Żeby się temu przeciwstawić, należy poprzeć wniosek Prawa i Sprawiedliwości w sprawie obywatelskiego referendum odnośnie przeciwstawienia się paktowi migracyjnemu" - mówił na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak (przewodniczący klubu PiS).
W konferencję prasowej w Sejmie wzięli udział oprócz Błaszczaka także Marcin Przydacz i Michał Moskal. Ten ostatni mówił, że "Donald Tusk postanowił, że z kraju, w którym się żyje najbezpieczniej w Europie czyli z Polski, uczyni po prostu koszmar". "Tym jest nieprzeciwstawienie się paktowi migracyjnemu. To nie jest tak, że politycy związani z dzisiejszą koalicją rządzącą przeciwstawiali się temu paktowi migracyjnemu w Europarlamencie, tylko wielu z nich, albo się wstrzymywało, albo - jak chociażby jedyna europoseł związana z Polską 2050 Szymona Hołowni, głosowała za tym paktem migracyjnym" - przypomniał.
💬 Poseł PiS @marcin_przydacz: Rząd coś innego mówi, a coś innego robi. Coś innego dzieje się w praktyce na potrzeby komunikacji tutaj w Polsce z uwagi na pewne uzasadnione obawy społeczne większości Polaków, co do możliwości przesyłania nam tutaj nielegalnych migrantów - rząd… pic.twitter.com/RNZS3XlwM7
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 21, 2024
Moskal podkreślił też, że pakt migracyjny "w żaden sposób nie dotyczy tego, co dzieje się na naszej granicy polsko-białoruskiej."
On dotyczy tak naprawdę tego, żeby Europa za swoją nieodpowiedzialną politykę migracyjną, która doprowadziła do pogrążenia bezpieczeństwa w krajach zachodniej Europy, podzieliła się tą odpowiedzialnością z Polską. Żeby Polska wzięła na siebie koszty ekonomiczne i koszty, jeśli chodzi o bezpieczeństwo oraz społeczne, dotyczące przyjęcia ogromnej liczby nielegalnych imigrantów. Natomiast z drugiej strony Donald Tusk próbuje mydlić oczy tymi swoimi koncepcjami związanymi z polityką azylową
– powiedział poseł PiS.
Marcin Przydacz przypomniał, że "po zmianie władzy w Polsce te prace w Brukseli nagle przyspieszyły do tego stopnia, że odbyło się głosowanie w Parlamencie Europejskim".
Jeżeli rząd jest przeciwnikiem paktu migracyjnego, to najlepszym przykładem byłoby zaskarżenie tego paktu do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
– stwierdził Przydacz.
Z kolei zdaniem Błaszczaka, rozwiązaniem jest przeprowadzenie obywatelskiego referendum.
Wdrożenie paktu migracyjnego oznacza katastrofę dla Polski. Oznacza zagrożenie bezpieczeństwa Polaków zarówno osobistego, jak i ekonomicznego. Żeby się temu przeciwstawić, należy poprzeć wniosek Prawa i Sprawiedliwości w sprawie obywatelskiego referendum odnośnie przeciwstawienia się paktowi migracyjnemu
– powiedział szef klubu PiS.
💬 Przewodniczący KP PiS @mblaszczak: Wdrożenie paktu migracyjnego oznacza katastrofę dla Polski. Oznacza zagrożenie bezpieczeństwa Polaków zarówno osobistego, jak i ekonomicznego. Żeby się temu przeciwstawić, należy poprzeć wniosek Prawa i Sprawiedliwości w sprawie… pic.twitter.com/lOY6cslBuW
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 21, 2024