Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Andrzej Szejna naprawdę to zrobił. Kuriozalne nagranie wiceministra trafiło do sieci

Andrzej Szejna zamieścił kuriozalne nagranie w mediach społecznościowych. Poseł PiS Jan Kanthak nie miał dla niego litości, podobnie jak pozostali komentatorzy.

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna ma stracić stanowisko w ramach zbliżającej się rekonstrukcji rządu. Na przełomie marca i kwietnia musiał pójść na urlop w związku z doniesieniami o jego problemach alkoholowych, skandalu obyczajowym, jak również problemach z rozliczeniem kilometrówek. 

Dziś wiceminister Szejna przypomniał o sobie w internecie. I to w dość nietypowym stylu - przy pomocy wideo ze święta policji. Zamieszczone nagranie trwa około pół minuty i przedstawia Andrzeja Szejnę patrzącego się w milczeniu w obiektyw. W tle widać policyjną defiladę, ale zasłania ją lewicowy polityk. W końcu "poker face" Szejny przerwany jest uśmiechem posła.

"Super film. Czy będzie wersja z napisami?" - ironizuje jeden z komentatorów. "Wspaniałe nagranie. Kandydat do Oskara" - dodaje kolejny.

- Tak czułem,  że zaczniecie nagrywać filmiki żeby “odzyskać” internet i że będzie to właśnie z takim skutkiem - podsumował całą sytuację poseł PiS Jan Kanthak. "Spokojnie, zaraz się rozkręci" - dodaje Marcin Możdżonek z Konfederacji.

Źródło: niezalezna.pl