Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna ma stracić stanowisko w ramach zbliżającej się rekonstrukcji rządu. Na przełomie marca i kwietnia musiał pójść na urlop w związku z doniesieniami o jego problemach alkoholowych, skandalu obyczajowym, jak również problemach z rozliczeniem kilometrówek.
Dziś wiceminister Szejna przypomniał o sobie w internecie. I to w dość nietypowym stylu - przy pomocy wideo ze święta policji. Zamieszczone nagranie trwa około pół minuty i przedstawia Andrzeja Szejnę patrzącego się w milczeniu w obiektyw. W tle widać policyjną defiladę, ale zasłania ją lewicowy polityk. W końcu "poker face" Szejny przerwany jest uśmiechem posła.
"Super film. Czy będzie wersja z napisami?" - ironizuje jeden z komentatorów. "Wspaniałe nagranie. Kandydat do Oskara" - dodaje kolejny.
Duma. Defilada Policji w Końskich 👍 @__Lewica @Szczepanski2019 @PolskaPolicja pic.twitter.com/Q8TAAnzjtK
— mec. Andrzej Szejna (@AndrzejSzejna) July 16, 2025
- Tak czułem, że zaczniecie nagrywać filmiki żeby “odzyskać” internet i że będzie to właśnie z takim skutkiem - podsumował całą sytuację poseł PiS Jan Kanthak. "Spokojnie, zaraz się rozkręci" - dodaje Marcin Możdżonek z Konfederacji.
Spokojnie, zaraz sie rozkręci🤭 https://t.co/J7k7b5T99J
— Marcin Możdżonek (@MarcinMozdzonek) July 16, 2025
Tak czułem że zaczniecie nagrywać filmiki żeby “odzyskać” internet 🙃 i że będzie to właśnie z takim skutkiem cDDD
— Jan Kanthak 🇵🇱 (@JanKanthak) July 16, 2025