Z artykułu wp.pl wynika, że tuż przed oddaniem władzy przez Zjednoczoną Prawicę kierowane przez Roberta Telusa Ministerstwo Rolnictwa zgodziło się na sprzedaż działki wiceprezesowi firmy Dawtona za kwotę 22,8 mln zł. Wartość gruntu szacowana jest nawet na 400 mln zł. W miejscowości Zabłotnia na Mazowszu mieści się działka o powierzchni ok. 160 ha, która leży na planowanej trasie Kolei Dużych Prędkości do CPK. Dzierżawcą tej działki od 2008 r. była spółka Dawtona Sp. z o.o. (przetwórca rolno-spożywczy). W 2021 r. Wody Polskie wskazywały, że na tym terenie znajduje się ciek naturalny (wody płynące), co mogło ograniczać obrót nieruchomościami. W 2023 r. miała zostać wydana zgoda na sprzedać działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Umowa sprzedaży (na kwotę 22,8 mln zł) miała być zawarta 1 grudnia 2023 r., a nabywcą był Piotr Wielgomas, wiceprezes Dawtona. Później spółka CPK wystąpiła do KOWR o odkup działki, ale nie uzyskano zgody nabywcy.
Powolny start śledztwa
Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek poinformował, że w lipcu 2025 r. do prokuratury złożone zostało zawiadomienie i prokuratura podjęła postępowanie w tej sprawie. Tę informację sprawdził portal Niezalezna.pl. Okazało się, że złożono zawiadomienie, ale 18 września br. Jak przekazał nam prok. Piotr Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury - dopiero 8 października ta sprawa została zarejestrowana (nadano jej numer), a wczoraj wszczęte zostało śledztwo. Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezes CPK był przesłuchiwany uzupełniająco przez policję. Po publikacji otrzymaliśmy sprostowanie z CPK, w którym podkreślono, że zawiadomienie zostało złożone 30 lipca 2025 r. w Kancelarii Prokuratury Krajowej przy ul. Postępu 3. Z dostępnych informacji wynika, że Lasek prawdopodobnie 30 lipca złożył zawiadomienie w Prokuraturze Krajowej, a ta ponad półtora miesiąca później przekazała je do Prokuratury Okręgowej, by sprawa została zarejestrowana dopiero 8 października.
Dopiero wczoraj natomiast (27 października) Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o wszczęciu śledztwa ws. działań „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych – pracowników Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy Warszawa polegających ma naruszeniu przepisów ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym i ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym i doprowadzenia tym samym do sprzedaży nieruchomości stanowiącej dawny majątek Zabłotnia ustalonej osobie fizycznej zamiast przekazania jej Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu sp. z o.o., czym działano na szkodę interesu publicznego”.
Wczoraj w TVN24 prokurator generalny Waldemar Żurek. – Prokuratura musi zbadać i zadać sobie to pytanie, czy przy tym zakupie, w taki sposób działki, nie doszło do jakichś przejawów korupcji – powiedział Żurek.
Negocjacje, zewnętrzna kancelaria, brak prawa odkupu
Co ciekawe, władze spółki CPK poinformowały, że wcześniej próbowano odzyskać działkę w drodze negocjacji. Rządzący przekonują, że spółka znała sprawę i badała ją od pierwszych dni powołania nowego zarządu. Maciej Lasek stwierdził, że „materiały zostały przekazane zewnętrznej kancelarii w celu oceny, czy stanowią podstawę złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa”. Dopiero później powiadomiono prokuraturę.
W tej sprawie oświadczenie wydał KOWR. Wynika z niego, że umowa sprzedaży działki pod CPK zawarta przez poprzednie kierownictwo KOWR nie zawiera postanowień dotyczących prawa odkupu. „Od marca 2010 r. nie przysługuje KOWR (wcześniej ANR), prawo odkupu „na podstawie obowiązujących przepisów” (wyrok TK K 8/08, opublikowany). Umowa sprzedaży, zawarta przez poprzednie kierownictwo KOWR, za zgodą Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 1 grudnia 2023 r., nie zawiera postanowień, które uprawniałyby w obecnym stanie faktycznym i prawnym do wykonania umownego prawa odkupu. KOWR w sierpniu 2025 r. wystąpił do nabywcy o odsprzedaż nieruchomości w celu przekazania jej do CPK. Do dziś nie ma jego zgody.” – czytamy.
„Nie miałem żadnej wiedzy”
Decyzją prezesa PiS zawieszeni w prawach członka partii zostali były minister rolnictwa Robert Telus oraz były wiceminister Rafał Romanowski do czasu wyjaśnienia sprawy. Robert Telus oświadczył, że nie miał żadnej wiedzy o sprzedaży tej działki, a także, że od dawna sprzeciwia się sprzedaży państwowej ziemi. Stwierdził, że sprawa jest atakiem politycznym związanym z tym, że sprzeciwiał się umowie dotyczącej Mercosuru.
Mówił o tym również w Telewizji Republika. Polityk przekonywał, że takie transakcje sprzedaży są prowadzone proceduralnie. – Ja jako minister nie miałem żadnej wiedzy na ten temat, żeby taka działka była sprzedawana. Znacie mnie państwo, że gdybym wiedział, to bym był przeciwko sprzedaży takiej działki. Jestem zwolennikiem ochrony polskiej ziemi – mówił Robert Telus w Telewizji Republika. Prowadzący rozmowę Michał Jelonek zwrócił uwagę, że temat Mercosuru to zupełnie inna sprawa. Dalej dopytywany Robert Telus powiedział, że sprawę prowadził wiceminister Romanowski.
Poseł Romanowski odniósł się do sprawy w serwisie X. „Jestem w pełni gotów do współpracy ze wszystkimi właściwymi instytucjami, które będą prowadziły postępowanie wyjaśniające. Zależy mi na tym, aby wszelkie wątpliwości zostały jak najszybciej rozwiane.” – napisał były wiceminister rolnictwa.
Z pokorą i zrozumieniem przyjąłem decyzję Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o moim zawieszeniu w prawach członka partii do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy dotyczącej sprzedaży działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa osobie związanej z firmą rodzinną…
— Rafał Romanowski (@R_Romanowski1) October 27, 2025
Znaki zapytania
Były pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała zwrócił uwagę na kilka aspektów sprawy. Podkreślił m.in., że CPK za rządów PiS składał wnioski w celu zablokowania sprzedaży działki. Zwrócił też uwagę, że „główny beneficjent w sprawie to sponsor Campus Polska, wspierający w ostatniej kampanii Rafała Trzaskowskiego”.
Aspekty sprawy, które niektórym umykają (a są w tekście):
— Marcin Horała (@mhorala) October 27, 2025
1️⃣ CPK za naszych rządów zachował się prawidłowo, składając odpowiednie wnioski, żeby zablokować sprzedaż działki.
2️⃣ Faktycznie działka została sprzedana, choć nie powinna i służby powinny sprawdzić, kto dokładnie za… https://t.co/m6EEV8Wgfn
Oświadczenie w tej sprawie opublikował rzecznik PiS Rafał Bochenek.
W związku z medialnymi doniesieniami poniżej przesyłam oświadczenie. pic.twitter.com/Ym1Svq8Sne
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) October 27, 2025
Czy rzeczywiście Robert Telus nie wiedział o sprzedaży działki? Czy to możliwe, że minister nie jest informowany o tak ważnej transakcji? Czy KOWR działał zgodnie z prawem? Kto dokładnie podjął decyzję o sprzedaży? Jakie były warunki umowy? Dlaczego doszło do sprzedaży tuż przed oddaniem władzy? Dlaczego sprzedano za kwotę tylko 22,8 mln zł? W jaki sposób nabywca działki wspierał inicjatywy KO?