Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Skandal wokół sprzedaży działki pod CPK. PiS powoła specjalny zespół!

- Cały proces wyjaśnienia tej sprawy będzie polegał na tym, że zostanie powołany zespół i parlamentarzyści złożą swoje wyjaśnienia. On sprawę niejako rozsądzi i przedstawi stanowisko - oświadczył szef klubu PiS Mariusz Błaszczak odnosząc się do kontrowersji wokół sprzedaży działki, przez którą ma przebiegać jedna z nitek CPK.

Autor: Mateusz Mol

Działka pod CPK sprzedana 

W poniedziałek „WP” podała, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi - tuż przed utratą władzy przez PiS w grudniu 2023 r. - wydało zgodę na sprzedaż 160-hektarowej działki wiceprezesowi prywatnej firmy - spółki Dawtona. Do sprzedaży doszło mimo sprzeciwu władz Centralnego Portu Komunikacyjnego, dla budowy którego działka była kluczowa, ponieważ przez ten grunt - w Zabłotni pod Grodziskiem Mazowieckim - ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK.

Działka należała wówczas do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), którą właściciele Dawtony dzierżawili od 2008 r., a wcześniej ubiegali się o jej wykup. Według „WP” w 2023 r., ale jeszcze przed transakcją sprzedaży, firmę odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Formalnie do sprzedaży doszło 1 grudnia 2023 r.; cena działki wyniosła 22,8 mln zł; obecnie jej wartość może wielokrotnie wzrosnąć - szacuje się, że nawet do 400 mln zł.

W tle pojawiają się też wątki manipulacji przy dokumentach Wód Polskich, które tuż przed sprzedażą przekwalifikowały ciek wodny na rów melioracyjny, co umożliwiło transakcję.

"My to wyjaśnimy" 

Błaszczak pytany we wtorek w radiu TOK FM o tę sprawę Błaszczak zapewniał, że należy ją wyjaśnić. - I my to wyjaśnimy - zadeklarował.

- Ta sprawa jest rzeczywiście bardzo dziwna w związku z tym zawieszenie naszych dwóch parlamentarzystów - podkreślił szef klubu PiS. Po publikacji „Wirtualnej Polski” PiS zawiesił byłego ministra rolnictwa Roberta Telusa i jego zastępcę Rafała Romanowskiego, choć Telus zaprzecza, jakoby wiedział o transakcji.

Błaszczak dopytywany, czy zawieszeni posłowie mieli okazję do złożenia wyjaśnień odparł, że „cały proces wyjaśnienia tej sprawy będzie polegał na tym, że zostanie powołany zespół i parlamentarzyści złożą swoje wyjaśnienia”. - Zespół sprawę niejako rozsądzi i przedstawi stanowisko - zaznaczył szef klubu PiS.

Przedstawimy efekty postępowania wewnętrznego, a jak to będzie z postępowaniem sądowym, to Bóg jeden raczy wiedzieć

– dodał Błaszczak.

 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: PAP, niezalezna.pl