Afera przemytnicza
Telewizja Republika od kilku dni publikuje kolejne szokujące informacje na temat procederu przemytu nielegalnych migrantów, w który — według ustaleń stacji — byli w różnym stopniu zamieszani aktywiści od lat powiązani z obecnym obozem władzy. Wśród osób, których nazwiska pojawiają się w kontekście tej sprawy, znajdują się m.in. Klementyna Suchanow, Bartosz Kramek oraz Paweł Kasprzak.
Adam Bielan odniósł się do ujawnionych przez stację Strefy Wolnego Słowa informacji podczas konferencji prasowej w europarlamencie.
"W skład tej siatki wchodziły osoby związane z obecną koalicją rządową. (...) Pojawił się w tej aferze nowy wątek zaangażowania europosłów, którzy byli słynni z atakowania konserwatywnego rządu Zjednoczonej Prawicy w Polsce za rzekome nieprzestrzeganie zasad praworządności. Mówimy tutaj o bardzo wpływowej posłance, szefowej grupy Zielonych, pani Terry Reintke z Niemiec"
– powiedział Bielan.
Według jego słów grupa ta "przemycała ludzi za pieniądze przez granicę polsko-białoruską, a później na teren Niemiec".
"Wiemy, że dzisiaj ci ludzie są z powrotem odsyłani z Niemiec do Polski przy całkowitej bierności rządu Donalda Tuska. Będziemy się domagali pełnego wyjaśnienia, jakie było zaangażowanie tej pani i ewentualnie innych europosłów w nielegalny przemyt ludzi na teren Unii Europejskiej. Trzeba sobie powiedzieć jasno, to byli ludzie, którzy realizowali plan (przywódcy Rosji Władimira) Putina i (przywódcy Białorusi Alaksandra) Łukaszenki"
– powiedział Bielan.
Jak podkreślił, Putin i Łukaszenka chcieli stworzyć nowy kanał przerzutu osób z Bliskiego Wschodu, z Azji Centralnej do UE, by zdestabilizować sytuację w całej Unii, a przede wszystkim w Polsce, w związku z szykowaną inwazją na Ukrainę.
"To jest gigantyczny skandal. Będziemy się domagać wyjaśnień od osób oskarżanych o udział w tym procederze oraz od szefowej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli"
– podsumował Bielan.