TV Republika ujawniła szokujące informacje z akt prokuratury. Według nich Klementyna Suchanow - ekspertka zarówno komisji ds. rzekomych represji za rządów PiS, jak i komisji ds. wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 - w aktach prokuratury pojawia się jako osoba współpracująca z Grupą Granica i innymi członkami siatki w procesie organizacji nielegalnego przerzutu migrantów, świadomie wspierając działania mające na celu ułatwienie cudzoziemcom nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej oraz ich dalszego transportu do państw Europy Zachodniej, w szczególności do Niemiec. W aktach padają - w podobnym kontekście - nazwiska Bartosza Kramka z Fundacji Otwarty Dialog oraz Pawła Kasprzaka z ruchu Obywatele RP.
W sprawie afery przemytniczej TV Republika przedstawiła dzisiaj wątek dotyczący Obywateli RP i lidera tej organizacji, Pawła Kasprzaka.
Michał Rachoń przypomniał, że to Obywatele RP stali za prowokacjami znanymi jako tzw. kontrmanifestacje smoleńskie.
- Okazuje się, że aktywni byli także w działaniach transferowania przez Polskę nielegalnych imigrantów, którzy wpychani są na nasze terytorium przez Federację Rosyjską i Białoruś
- powiedział Rachoń.
Kasprzak wzywa zagranicę
"Wojtek tych ludzi nie sprowadził, Kajetan tym bardziej. Nikt nikogo nie wyda władzom. Można pogadać z Kramkiem. Jutro spróbuję. Skontaktuję się z jakimiś niemieckimi organizacjami. Jakaś wspólna polityka powinna tu nastąpić - to się może spokojnie udać. Uważaj na siebie, weź dodatkowy telefon i go używaj w tych sprawach"
- radzi w komunikatorze Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP.
"Warto skomunikować się z Terry Reintke. Niemka z europarlamentu. Na granicy działa też Andre Albouy z organizacji Minority Rights Group. Może ja jutro w Michałowie spotkam. (…) Potrzebny jest wspólny głos z kraju tranzytowego i "docelowego". Pogadać z Mycielskim? On do tego wydaje się wręcz stworzony"
- to inny fragment z Kasprzaka w komunikatorze.
Terry Reintke w mediach mówiła o "bardzo tragicznej sytuacji" na granicy polsko-białoruskiej i niemających dostępu organizacjach pozarządowych. - Chcemy zobaczyć silniejszą reakcję ze strony Komisji Europejskiej - apelowała.
