– Chcieliśmy generalnej zmiany struktur państwowych. Potrzebne było dostosowanie okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa.
– Chcieliśmy generalnej zmiany struktur państwowych. Potrzebne było dostosowanie okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa. Ten proces należało rozpocząć od lustracji – mówił Olszewski.
– Mieliśmy jasno sprecyzowane cele (…). Przede wszystkim zależało nam na jak najszybszym i jak najskuteczniejszym wyprowadzeniu Polski spod wpływów Moskwy – przekonywał były premier.
– Oprócz tego, chcieliśmy zabezpieczyć majątek narodowy, który pozostał po komunizmie, a był dobrem całego narodu. Wówczas rozpoczęło się już niesłychane rozgrabianie tego majątku, rozpoczęła się "dzika reprywatyzacja". Trzeba było temu położyć kres. Moją pierwszą decyzją było wstrzymanie wszystkich transakcji prywatyzacyjnych, do czasu stworzenia ram, w jakich uwłaszczenie powinno było przebiegać – przypomniał Olszewski.
– Rząd premier Beaty Szydło to pierwszy rząd, który ma rzeczywiście szansę na dokonanie przełomu i naprawę naszego państwa, naszej gospodarki – powiedział Jan Olszewski.