Premier Mateusz Morawiecki w trakcie 20 miesięcy swojego urzędowania odbył ponad 200 lotów, uczestnicząc w ponad 330 spotkaniach oficjalnych, wizytach i spotkaniach z mieszkańcami - poinformowało dziś Centrum Informacyjne Rządu.
CIR odniosło się do sprawy korzystania przez polityków z transportu lotniczego. "Najważniejsze dla dobra państwa nie jest to, ile lotów dany polityk odbywa, ale jaki jest ich cel i z czego wynika intensywność odwiedzania kolejnych miejsc w Polsce" - podkreśliło CIR.
Jak wyliczyło, premier Mateusz Morawiecki "w trakcie 20 miesięcy swojego urzędowania w gmachu przy Al. Ujazdowskich, odbył ponad 200 lotów, uczestnicząc w tym samym czasie w ponad 330 spotkaniach oficjalnych, wizytach i spotkaniach z mieszkańcami". Zgodnie z informacjami CIR, prawie co szóste takie wydarzenie odbyło się poza granicami naszego kraju - zarówno na forum europejskim, jak i w formacie multilateralnych i bilateralnych spotkań międzynarodowych.
"Głównym zarzutem, który opozycja kierowała do Marszałka Sejmu, a Prawo i Sprawiedliwość kieruje wobec byłego premiera Donalda Tuska, był dominujący kierunek przelotów - w pierwszym przypadku do Rzeszowa, a w drugim przypadku do Gdańska"
- zauważyło CIR. Jak podkreśliło CIR, w przypadku premiera Morawieckiego trudno doszukać się takiej powtarzalności, ponieważ loty Mateusza Morawieckiego obejmują praktycznie całą Polskę, a spotkać premiera w ciągu ostatnich 20. miesięcy można było w każdym województwie.
"W mediach przetoczyła się także dyskusja na temat częstej obecności premiera w Krakowie - każdego 18. dnia miesiąca, upamiętniające śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Premier Morawiecki reprezentuje podczas uroczystości na Wawelu Radę Ministrów" - poinformowało CIR.
Jak wyjaśniono, oprócz wizyt na Wawelu, premier Morawiecki przy okazji większości takich wizyt w Małopolsce, odbył serię spotkań oficjalnych, m.in. odwiedził Krakowski Park Technologiczny, spotkał się z żołnierzami na lotnisku Kraków-Balice czy uczestniczył w wigilii dla seniorów Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Myślenicach.
"Media interesują także loty premiera do Gdańska. W ostatnich miesiącach premier brał tam udział m.in. w pikniku z okazji wprowadzenia 500+ na każde dziecko w gminie Szemud, II Forum Wizja Rozwoju czy uroczystościach organizowanych z okazji 30. rocznicy 4 czerwca. Premier jest także właścicielem domu w Dębkach, co powoduje, że w niektórych przypadkach po wykonaniu obowiązków służbowych na Pomorzu w okresie letnim, spędza tam czas" - podsumowało CIR.
Szef KPRM Michał Dworczyk przedstawił w piątek projekt ustawy ws. lotów najważniejszych osób w państwie; przewiduje on m.in. zakaz lotów przedstawicieli rodzin, wprowadzenie centralnego rejestru lotów, zlikwidowanie praktyki organizacji lotów do domów jako "misji oficjalnych" oraz brak publikacji niektórych danych o lotach ze względów bezpieczeństwa.
Dworczyk podkreślił, że projekt ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie opiera się o trzy filary: jawność, jasne reguły i odpowiedzialność. Przypomniał, że w ubiegły poniedziałek odbyło się spotkanie konsultacyjne w KPRM z przedstawicielami instytucji zajmujących się organizacją lotów, szefami kancelarii Sejmu, Senatu, prezydenta oraz przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych z wyjątkiem PO-KO.
Minister @michaldworczyk w #KPRM: W lotach nie będą mogli uczestniczyć członkowie rodzin najważniejszych osób w państwie, chyba, że są członkami oficjalnej delegacji. pic.twitter.com/YNTUssYsky
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) August 16, 2019
W ostatnim czasie na stronach KPRM pojawiły się wykazy lotów były premierów: Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Beaty Szydło oraz obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego.