- 14,4 to liczba hańby Tuska. To ten moment, w którym bezrobocie za czasów Tuska osiągnęło ponad 2 miliony 300 tysięcy ludzi. Ile to tragedii, ile osób było zmuszonych do pracy za 5 zł za godzinę? - powiedział podczas transmisji na żywo na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki w swoim nagraniu mówił m.in. o spotkaniu w Kolbuszowej. Szef rządu wskazał, że przedstawił tam dwie różne wizje: "wizję rozwoju według PiS jak i tych zagrożeń, czarnych i niebezpieczeństw, które wiążą się z tym prawem pięści obowiązującym w Polsce liberalnej".
"Nigdy tego nie zobaczycie tak wyraźnie jak w takich miejscowościach jak w Kolbuszowej. Tutaj dziękowano mi za różne inwestycje. Widać, ze te inwestycje przyciągnęły miejsca pracy. Te 130 mln zł, które wpompowaliśmy w ten powiat, szkoły, przedszkola, szpitale, remizy strażackie, nie były wydatkowane na marne. Wiele osób dziękowało za to, że po raz pierwszy od dziesięcioleci, że ich powiat jest ważny"
– podkreślił Morawiecki.
"Najważniejsza jest praca. Jak to jest możliwe, że ludzie wracają zza granicy do Polski? Tu przyciągamy przedsiębiorców, tworzymy im dobre warunki, jeden z najlepszych systemów podatkowych w Europie. Eurostat ogłosił, że w Polsce jest drugie najniższe bezrobocie w UE"
– oświadczył szef rządu.
Morawiecki poruszył także kwestię bezrobocia za rządów PO-PSL.
"14,4, liczba hańby pana Tuska, zapamiętajcie. To ten moment, w którym bezrobocie za czasów Tuska osiągnęło ponad 2 miliony 300 tysięcy ludzi. Ile to tragedii, ile osób było zmuszonych do pracy za 5 zł za godzinę? Ludzie powiedzieli mi, że wielu ludzi w 2013 pracowało za 3 zł. To tyle, co wkrótce będzie za jedną godzinę zgodnie z wprowadzoną przez nas stawką minimalną"
– powiedział.
Premier podkreślił też, że rząd robi wszystko, "by pracy było w Polsce jak najwięcej".
"Nie ma tygodnia, bym nie rozmawiał z inwestorami z całego świata, z takimi jak Volkswagen, Mercedes czy Google, Microsoft, Intel. Rozmawiam także z przedsiębiorcami z przemysłu lotniczego, by lokowali swój biznes na Podkarpaciu"
– wskazał.
Szef rządu zakończył swoje wystąpienie słowami: "Polska jest jedna dla wszystkich, musi być wolna i solidarna, prawa i sprawiedliwa"