Dominującą filozofią człowieka jest skrajny indywidualizm – przekonanie, że w istocie jesteśmy samotnymi wyspami, a sensem naszego życia jest tylko troska o siebie. Chrześcijańską wiarę w zmartwychwstanie, pozaziemski raj i życie wieczne wyparła oświeceniowa, materialistyczna i ateistyczna wiara w ziemski, doczesny raj, która jest wspierana przez zdobycze techniki, medycyny i ogólny dobrobyt. Nastąpiło przewartościowanie wartości: te wyższe – religijne i moralne – zastąpiono wartościami niższymi: witalnymi, utylitarnymi i hedonicznymi, kultem zdrowia, wygody i przyjemności. Taką filozofię propagują rządzące Zachodem liberalno-lewicowe media, które zarazem deprecjonują rodzinę, zniechęcają do posiadania dzieci, domagają się prawa do tzw. aborcji.
Zachód umiera
Główne przyczyny zapaści demograficznej nie wiążą się wcale ze sprawami finansowymi, mieszkaniowymi, lecz mentalnymi. Decydujący wpływ na tę sytuację mają dominująca na sytym Zachodzie filozofia i wynikający z niej styl życia. Filozofię tę tworzą określona antropologia, eschatologia, aksjologia i etyka.