Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
10.05.2018 11:00

Węgiel dobry, wiatrak lepszy

Ktoś powiedział kiedyś, że demokracja to taki system, w którym mówisz, co chcesz, a robisz, co ci każą. Niestety, tak zaczyna to coraz częściej wyglądać w Polsce. Dzisiaj rozpoczyna się w parlamencie przepychanie kolanem ustawy o odnawialnych źródłach energii, w ramach której PiS znowu otworzy szeroko drzwi na energetykę wiatrową.

Ile to ja się nie nasłuchałem polityków Prawa i Sprawiedliwości w opozycji! Że niemiecka energetyka. Że szkodliwe, bo infradźwięki. Że PSL-owskie i platformiane biznesy, z ochroną WSI w tle itd. Nie zdziwiło mnie więc, gdy zaorano wiatrakowe eldorado. Uznałem to za konsekwencję zmian politycznych. Dlatego zaintrygowała mnie informacja o energetycznym zwrocie PiS. Oczywiście rządzący przekonują, że zmusiła ich do tego Unia Europejska i że tak naprawdę nic nie mogą, ale jednak trudno będzie przypudrować zmianę. Wkrótce będziemy mieli powrót do sytuacji, w której przez nasz kraj będą przechodziły setki protestów, za które politycznie odpowiadał będzie wyłącznie PiS. A zarabiać na tym będą pewnie ci sami ludzie co zwykle. Tylko do społeczeństwa trzeba będzie poprawić przekaz: energetyka węglowa dobra, energetyka wiatrowa lepsza.

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane