Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Trzecia Droga

Wiadomo było, że nazwa „Komitet Wyborczy Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego” nie jest przesadnie nośna, nie wiem nawet, czy dobrze ją zapamiętałem. Jednak nawet jeśli nie, to już samo to świadczy o tej niezapamiętanej przeze mnie nazwie jak najgorzej.

Ostatecznie więc stanęło na „Trzeciej Drodze”. To oczywiście dużo bardziej chwytliwe, też jednak problematyczne. Tak się bowiem składa, że do tego właśnie miana od lat nawiązują rozmaite europejskie organizacje nacjonalistyczne (w tym w Polsce mamy już „Trzecią Drogę”, środowisko znane bywalcom Marszów Niepodległości), a czasem nawet post-faszystowskie, jak paneuropejskie „Third Position”. Cóż, mamy przecież ideologię terceryzmu, poszukiwania właśnie tejże trzeciej drogi między kapitalizmem i socjalizmem, którą ma być rozbudzenie świadomości narodowej i skupienie się na nacjonalizmie i korporacjonizmie, na ogół też, choć nie zawsze, spajać ma to wszystko również katolicka tradycja. Współcześni terceryści uważają podział na lewicę oraz prawicę za anachroniczny i wolą opisywać rzeczywistość jako konflikt liberalnego systemu i jego przeciwników. Brzmi dość znajomo, ale niekoniecznie kojarzy się z PSL (może coś by się jeszcze w starym programie znalazło), lecz na pewno nie z Polską 2050. Czy to niewiedza, czy arogancja każąca uznać, że duży, a przynajmniej chcący do bycia dużym aspirować, podmiot może ot tak zabrać komuś innemu nazwę i pod nią głosić zupełnie inne postulaty? W czasach, gdy internet zdominowały memy, a w języku memów najlepiej wyrażają się rozmaici młodzi rewolucjoniści lub kontrrewolucjoniści, ta niewiedza lub zadufanie może się jeszcze srodze zemścić. Przed laty różni wesołkowie śmiali się, tworząc na wzór przekazu polskich narodowych socjalistów fikcyjny narodowy agraryzm z twarzą Waldemara Pawlaka. Wczorajszy trolling może znów okazać się jutrzejszym proroctwem, tylko czy to dla was ta droga?

 



Źródło: Gazeta Polska

Krzysztof Karnkowski