Tyle tylko, że chyba nikt nie zrobił tyle dla zniszczenia idei solidaryzmu, ile politycy PO i PSL. To właśnie nikt inny, jak marszałek Adam Struzik i jego zastępca Marcin Kierwiński uruchomili nagonkę na janosikowe, oburzeni tym, że Mazowsze musiało wspierać biedniejsze regiony. Jestem przekonany, że efektem reformy samorządności robionej przez opozycję byłoby faktyczne podzielenie naszego kraju i doprowadzenie do jego całkowitego rozkładu. Politycy PO i PSL (a także ich hybryd) nie widzą bowiem w polityce nic poza własną korzyścią i własnymi kontami w banku. Jestem niemal pewny, że gdyby pozwolić Adamowi Struzikowi, to pobierałby on myto za przejazd przez granicę Mazowsza.
Pokazali to już w przeszłości i nie zmieni tego dziś tuzin propagandowych haseł.