Sankcje wtórne różnią się od już nałożonych na Rosję tym, że dotyczą krajów trzecich, a głównie chodzi o Chiny, Indie i Brazylię. Kupując od Rosji ropę lub gaz, państwa te będą obłożone dodatkowymi taryfami. Trump chce 100 proc., Kongres mówi o 500 proc.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew napisał na X: „Każde nowe ultimatum to groźba i krok w kierunku wojny. Nie między Rosją a Ukrainą, ale z jego własnym krajem (Trumpa – red.)”. Ludzie nie bardzo wierzą w skuteczność sankcji, widząc jednak zdenerwowanie Miedwiediewa – tym razem może być inaczej.