Lawendowa mafia
Skandale seksualne, które niszczą Kościół, w ogromnej większości mają kontekst homoseksualny. Ich przyczyną jest to, że przez lata w wielu Kościołach lokalnych tolerowano istnienie homolobby, a także głoszono, i nadal się głosi, poglądy na temat homoseksualizmu sprzeczne z nauczaniem Kościoła.
Oczywiście liberałowie (także ci z Kościoła) próbują przekonywać, że nie ma związku między homoseksualizmem i jego tolerowaniem a skandalami seksualnymi w Kościele. Dane są jednoznaczne. Aż 80 proc. przestępstw seksualnych kapłanów to te dotyczące dorastających chłopców lub młodych mężczyzn (w tym kleryków i młodych kapłanów). Argument, że jest tak, bo takie „ofiary są bardziej dostępne”, którym posługują się liberalni komentatorzy próbujący wyjaśnić tę nadreprezentację aktów homoseksualnych, dowodzi jedynie nieznajomości życia Kościoła. Ogromna większość wiernych to kobiety. Nigdzie w życiu Kościoła ich nie brakuje. Trudno zatem wytłumaczyć fakt, że gros nadużyć seksualnych w Kościele ma charakter homoseksualny, inaczej niż nadreprezentacją homoseksualistów wśród kapłanów i ich większą podatnością na takie zachowania. Tylko oczyszczenie z „lawendowej mafii” może zdecydowanie ograniczyć liczbę skandali.
