Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Wyjść z chaosu

„Mam wrażenie, że zapomniano o tym, co ważne z punktu widzenia utrzymania władzy i osłony dla przeprowadzanych reform – sprawnie opowiedzianej historii tego, co się wokół nas dzieje.

„Mam wrażenie, że zapomniano o tym, co ważne z punktu widzenia utrzymania władzy i osłony dla przeprowadzanych reform – sprawnie opowiedzianej historii tego, co się wokół nas dzieje. Zapanował chaos informacyjny” – pisze w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska” Adam Hofman, były spin doktor PiS-u.

Coś w tym jest. U części polityków i komentatorów z prawej strony sceny politycznej widać tendencję do tego, by bagatelizować problem sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego, zamiast tłumaczyć Polakom jego zawiłość. Co gorsza, bywa to kwitowane zaskakującą formułką: „Ludzi to nie interesuje, ważniejsze jest dla nich, by mieli co do garnka włożyć”.  Skąd niezrozumiałe przekonanie, że „pełny garnek” wystarczy? Ludzie, którzy przez długie lata rządów PO-PSL nie mogli się doczekać zmian, często płacąc za swoje bezinteresowne zaangażowanie wysoką cenę (ileż to historii o kłopotach, wyrzucaniu z pracy, relegowaniu z uczelni etc.), nie zrezygnują z nawet biernego uczestnictwa w życiu publicznym. Co więcej, pozostawioną przestrzeń informacyjną natychmiast wypełniają brednie o „końcu demokracji”, „zamachu stanu” i „nadchodzącym totalitaryzmie”. Chyba nie o to chodzi.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wojciech Mucha