Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Trump: jestem bardzo zaangażowany na rzecz Polski • • •

Donald Kokieter Tusk

W czwartek na konferencji prasowej premier zadeklarował „zmiany w rządzie”, a po paru dniach ogłosił na Twitterze „niedużą, ale ciekawą i konieczną korektę”. Tak w skrócie można opisać świadome budowanie medialnego napięcia przez Donalda Tuska.

W czwartek na konferencji prasowej premier zadeklarował „zmiany w rządzie”, a po paru dniach ogłosił na Twitterze „niedużą, ale ciekawą i konieczną korektę”. Tak w skrócie można opisać świadome budowanie medialnego napięcia przez Donalda Tuska. Wczoraj na konferencji prasowej pytany o cel tego działania, zarzucił dziennikarzom, że to media winne są nakręcania atmosfery i „niespokojnemu snu” ministrów. Cóż, ministrowie mogliby częściej obawiać się obywateli (którzy są ich pracodawcami) niż podniesionych brwi Tuska. Warto jednak przy okazji odnotować, jak premier media kokietuje.
Nie, ja nie wiedziałem, że będziecie to grzali przez tydzień, spekulowali. Ja? Ja tylko rzuciłem, że będą zmiany – ta retoryka premiera jest akceptowana. Jeden z dziennikarzy wiodącej stacji ogłosił nawet: „Wirtualne dymisje to nie jego, lecz nasza wina”.


 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira