Prof. Sławomir Cenckiewicz oraz red. Michał Rachoń złożyli 6 prywatnych aktów oskarżenia przeciwko pracownikowi "Gazety Wyborczej" Wojciechowi Czuchnowskiemu. Decyzja spowodowana jest jego tekstami na temat serialu "Reset" oraz jego autorów.
Pod koniec lipca Czuchnowski na łamach "Wyborczej" publikował teksty o głośnych tytułach tj. "Obłowili się na Resecie", czy Złote żniwa Cenckiewicza". Opisywał w nich rzekome kwoty, jakie prof. Cenckiewicz oraz red. Rachoń mieli zarobić za produkcję.
Okazało się, że tylko tytuły były głośne. - Po 7 dniach i 4 tekstach GW w tym czasie na mój temat, zarobiłem za "Reset" już nie prawie "milion", ale "458 tysięcy zł", chociaż to także nieprawda - odpowiedział na jedną z publikacji Cenckiewicz.
Zarówno historyk, jak i dziennikarz Telewizji Republika jasno dawali do zrozumienia, że celem tekstów Czuchnowskiego nie było przekazanie prawdy, a personalne ataki. Co więcej, warto zaznaczyć, że opisujący prorosyjską politykę poprzedniego rządu Donalda Tuska serial "Reset" mocno dotknął również samej "Wyborczej". W produkcji przypomniano m.in., że to na jej łamach opublikowany został propagandowy list do Polaków Władimira Putina.
Jak informuje Telewizja Republika, sprawa będzie miała swój finał w sądzie. - Dziś prof. Cenckiewicz i redaktor Rachoń kierują sprawę do sądu. Zostało złożonych 6 prywatnych aktów oskarżenia. Sprawy dotyczą rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o autorach filmu „Reset” i ich pomawianiu co wypełnia znamiona z art 212 kk.(zniesławienie) - przekazał portal stacji.