Niektórzy rolnicy nie zostali wpuszczeni na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Na spotkanie nie weszła także Telewizja Republika. Tymczasem poseł Polski 2050 mówił w Republice: "Nie wiem o żadnej selekcji, bo nie miałem przyjemności uczestniczyć w tym spotkaniu". Poseł Anna Kwiecień z PiS wstawiła się za mediami.
Donald Tusk zorganizował dziś spotkanie z rolniczymi organizacjami związkowymi w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Ale nie wszyscy rolnicy mogli wejść na spotkanie, niektórzy wyszli tuż po rozpoczęciu, nie widząc możliwości porozumienia, a ci, którzy zostali do końca... nie doszli do porozumienia z Tuskiem. Faktem jest jednak, że nie tylko rolnicy byli selekcjonowani, ale też media: wniosek o akredytację Telewizji Republika został odrzucony.
O selekcję pytani byli w programie Miłosza Kłeczka w Telewizji Republika posłowie Kamil Wnuk (Polska 2050) i Anna Kwiecień (Prawo i Sprawiedliwość).
- Nie wiem o żadnej selekcji, bo nie miałem przyjemności uczestniczyć w tym spotkaniu. Ale niezmiernie ważne jest to, że polski premier spotkał się z rolnikami - mówił poseł Kamil Wnuk z Polski 2050.
Pytany, dlaczego nie wpuszczona została Telewizja Republika, odparł: - Nie jestem pracownikiem Kancelarii Premiera, więc nie mogę odpowiadać za pracę kancelarii. Jak pan widzi, jestem u pana w programie...
Pan się skupia na części rolników, kto został wpuszczony, a kto nie. Ja rozmawiałem z rolnikami, oni chcą, by ich sprawę rozwiązać. Nie powinniśmy się zastanawiać, kto wszedł, kto nie wszedł
- Jest pan bezczelny! My relacjonujemy protesty rolników. Mówią co chcą, mówią co myślą, nikt nie wycina, nie manipuluje przekazem. Dlatego rolnicy chcą rozmawiać z Telewizją Republika - powiedział Miłosz Kłeczek.
Goszcząca w programie Miłosza Kłeczka poseł Anna Kwiecień przypomniała, że premier Donald Tusk "dzielił zawsze różne grupy społeczne, które odrzucał". Wstawiła się za Telewizją Republika.
- Redaktorzy nie są wpuszczani na konferencje, co jest skandalem, łamie podstawową zasadę wolności prasy. Media mają obowiązek informować Polaków o tym, co się dzieje - powiedziała, dodając, że redaktorzy TVN nie byli nigdy wyproszeni z konferencji, która była prowadzona przez polityków PiS.