Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Dlaczego nie była wpuszczona Republika?" - pytał rolnik. To skandal, co odpowiedział mu Kołodziejczak

Rolnik, który na spotkaniu z Donaldem Tuskiem upomniał się o Telewizję Republika, miał usłyszeć odpowiedź od wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka. - Pan minister Kołodziejczak powiedział, że jak mi się nie podoba, to mogę opuścić spotkanie - relacjonował Tomasz Obszański, który wyszedł ze spotkania oburzony jego poziomem.

Tomasz Obszański
Tomasz Obszański
fot. - Telewizja Republika

 

Rozpoczęło się spotkanie premiera Donalda Tuska z rolniczymi organizacjami związkowymi w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Obok szefa rządu w rozmowach uczestniczy m.in. minister rolnictwa Czesław Siekierski.

Nie wszyscy rolnicy zostali wpuszczeni na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Rozmowy są, ale dla wybranych. Ci, którzy weszli na rozmowy, niedługo po ich rozpoczęciu opuścili salę w proteście przeciwko temu, co tam się działo.  - To pomijanie niektórych organizacji - tak mówił Tomasz Obszański, przewodniczący "Solidarności" Rolników Indywidualnych o tym, jaka była lista gości na tym spotkaniu.

"Dlaczego Republika nie była wpuszczona jako telewizja? Media powinny być wpuszczone, dlatego o to zapytałem" - powiedział Obszański, który opuścił spotkanie. Co usłyszał?

Pan minister Kołodziejczak powiedział, że jak mi się nie podoba, to mogę opuścić spotkanie (...) Wyszliśmy z tego spotkania, w tym nie ma sensu uczestniczyć, bo do niczego to nie doprowadzi. Jest wkładany kij w szprychy tego roweru rolniczego, który dziś jedzie

– relacjonował. W jego ocenie, to "gardzenie przez rząd polski polskim rolnikiem" .

Pytany o to, kto pozostał na rozmowach, Obszański odpowiedział: - Pozostały komitety strajkowe, zostały izby rolnicze, OPZZ, nie znam tych wszystkich organizacji...

Pozostali rolnicy, także ci, którzy nie weszli na spotkanie, nie szczędzili krytyki wiceministrowi rolnictwa Michałowi Kołodziejczakowi. "Chlubił się, że Samoobrona, drugi Lepper. On nie dorasta do Leppera! Rolnicy stoją, czekają, a on ich lekceważy" - powiedział jeden z rolników. 

Selekcja, przypomnijmy, była prowadzona także wśród dziennikarzy. Na spotkanie nie wpuszczono Telewizji Republika.

OGLĄDAJ NA ŻYWO TELEWIZJĘ REPUBLIKA:

 



Źródło: niezalezna.pl

#protest rolników #rolnicy #protest

mk