Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Media

Świrski odwołany z kierowania KRRiT. "Nie będę się upierał, nie można dawać pretekstu". Wydał oświadczenie

- Podjąłem decyzję, że nie będę za wszelką cenę upierał się przy tym, żeby być przewodniczącym KRRiTV. Mamy w kraju wiele osób, które są wrogo nastawione do państwa i nie możemy dawać pretekstów tym ludziom, w przeddzień zaprzysiężenia prezydenta. Zdecydowałem w związku z tym, że nie chcę być powodem do sytuacji, która mogłaby być powodem do zablokowania zaprzysiężenia prezydenta RP - przekazał w Radiu Republika Maciej Świrski, były już przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W poniedziałek wieczorem na stronie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pojawił się komunikat, zgodnie z którym członkowie Rady zdecydowali o odwołaniu z funkcji przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. Decyzja zapadła większością głosów.

Rada zdecydowała także, że nową przewodnicząca zostanie Agnieszka Glapiak.

- Jakoś tak się stało, że po południu członkowie KRRiT się zebrali, mimo, że zarządziłem przerwę. To zebranie jest z punktu widzenia prawa i regulaminu KRRiT jest posiedzeniem nieregulaminowym. Przerwy podczas posiedzenia może zarządzać przewodniczący i także zwoływać po przerwie posiedzenie i także nowe posiedzenia. Nie można zwołać posiedzenia w innym terminie, niż to zarządza przewodniczący - ocenił głosowanie Maciej Świrski.

Świrski: Nie będę się upierał

Dziś rano w Radiu Republika, Świrski stwierdził, że "nie będzie upierał się" przy byciu szefem KRRiT.

- Ja podjąłem decyzję, że nie będę za wszelką cenę upierał się przy tym, żeby być przewodniczącym KRRiTV. Mamy w kraju wiele osób, które są wrogo nastawione do państwa i nie możemy dawać pretekstów tym ludziom, w przeddzień zaprzysiężenia prezydenta. Zdecydowałem w związku z tym, że nie chcę być powodem do sytuacji, która mogłaby być powodem do zablokowania zaprzysiężenia prezydenta RP

- powiedział.

Świrski zaznaczył, że odwołanie "mogło być przeprowadzone legalnie na posiedzeniu 8 sierpnia". 

Przed godziną 8.00 Maciej Świrski zamieścił w mediach społecznościowych oświadczenie.

25 lipca Sejm głosami koalicji rządzącej, podjął uchwałę o postawieniu Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Za wnioskiem zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, a 16 wstrzymało się od głosu. Koalicja zarzuca przewodniczącemu KRRiT między innymi blokowanie środków z abonamentu dla mediów publicznych oraz przewlekłe postępowania koncesyjne wobec nadawców prywatnych. 

Maciej Świrski powołuje się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, wskazujące na to, że decyzja Sejmu nie wywołuje skutków prawnych.

Źródło: Radio Republika, niezalezna.pl