Skandaliczne zachowania Wysockiej-Schnepf z TVP w likwidacji
Dorota Wysocka-Schnepf prowadziła 12 maja debatę prezydencką TVP w likwidacji, choć protestowało przeciw temu aż osiem sztabów wyborczych. Najpierw wybuchł skandal związany z wyciekiem pytań do kandydatów przed rozpoczęciem debaty.
Następnie Wysocka-Schnepf straciła panowanie nad sobą po tym, jak jeden z kandydatów na urząd prezydenta RP mocno skrytykował jej zachowanie. Pracownica TVP w likwidacji wykazała się całkowitym brakiem profesjonalizmu, atakując nie tylko jednego z uczestników debaty, lecz także środowisko polityczne popierające innego kandydata. Z jej ust padły słowa o "PiS-owskim ośmioleciu".
"Nie wiem czy to prawda, bo nie oglądałam, ale podobno w tym pisowskim ośmioleciu, to podobno pan Stanowski miał program w TVP Kurskiego i może to by wyjaśniało tę obsesję, którą realizuje"
– mówiła Wysocka-Schnepf.
Skargi do KRRiT na zachowanie Wysockiej-Schnepf
W związku z zachowaniem Doroty Wysockiej-Schnepf do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji trafiły skargi. Rzecznik instytucji Teresa Brykczyńska przekazała, że widzowie wskazali na "zaangażowanie polityczne i brak neutralności" pracownicy TVP w likwidacji. Podkreśliła, ze do KRRiT w dalszym ciągu płyną kolejne skargi w tej sprawie.
Rzecznik KRRiT nadmieniła, że spośród wszystkich skarg dotyczących programów emitowanych w czasie kampanii to właśnie tych dotyczących "niedoszłej pani ambasadorowej" jest najwięcej.