Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz, Giertych ma się stawić w prokuraturze 30 lipca o godz. 10.
Pierwotnie przesłuchanie posła w charakterze zgłaszającego i świadka miało odbyć się 21 lipca. Giertych nie stawił się jednak wtedy w prokuraturze. Jak powiedziała prok. Łukasiewicz, poseł należycie usprawiedliwił swoją nieobecność i wyznaczony został nowy termin.
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce prowadzi postępowanie sprawdzające zainicjowane zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa złożonym przez Giertycha, dotyczącym podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
- Do przekroczenia uprawnień miało dojść w okresie od czerwca do grudnia 2019 r. poprzez bezprawne pozyskanie informacji za pomocą oprogramowania Pegasus, a następnie przekazanie osobom nieuprawnionym nagrań rozmów prowadzonych między Romanem Giertychem a Donaldem Tuskiem, czym funkcjonariusze działali na szkodę interesu prywatnego i publicznego
– powiedziała prok. Łukasiewicz.
Dodała, że Giertych zawiadomił też o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy TV Republika, polegającego na ujawnianiu 14 czerwca bezprawnie uzyskanych informacji na antenie stacji oraz na stronie internetowej.
Sprawa dotyczy ujawnionego przez Telewizję wPolsce24 i TV Republika nagrania fragmentu jego rozmowy z Donaldem Tuskiem z 2019 r., która dotyczyła m.in. list wyborczych i negocjacji z ówczesnym szefem PO Grzegorzem Schetyną ws. startu Giertycha w wyborach parlamentarnych.
Zawiadomienia w tej sprawie zostały przez Prokuraturę Krajową przekazane do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Ta z kolei zdecydowała, że zajmie się nimi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.