W najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska” (dostępnym od środy 20 maja) Piotr Lisiewicz bierze pod lupę nowego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. W tekście „Kandydat z Parady Równości. Durszlakowe msze, sadomaso i pocałunki gejów w szkołach” Lisiewicz ostrzega, jakiej Polski możemy się spodziewać, gdyby Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie. UWAGA: Tylko teraz #GazetaPolska w tak niskiej cenie z dostawą do domu!
Kraj, gdzie promowane są szkoły, w których nastoletni geje swobodnie całują się publicznie. Głowa Państwa patronuje „mszom” odprawianym przez osobnika w tęczowym ornacie lub z durszlakiem na głowie. Strażnicy pilnujący praw LGBT są w każdej szkole, a edukacja „równościowa” wprowadzana jest od przedszkola. Dorosłych reedukuje się w Tramwajach Różnorodności. Takiej Polski możemy się spodziewać, gdyby Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie. Jako prezydent stolicy postrzegany jest on bowiem jako lider w realizowaniu postulatów LGBT w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
- czytamy w tekście Piotra Lisiewicza.
„K***”, „mordy”, „popatrz w lustro” – to odzywki, jakie padały podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego z ust sędziego Piotra Prusinowskiego z Izby Pracy SN. Ten ostatni zwrot skierowany był pod adresem Tomasza Demendeckiego z Izby Kontroli Nadzwyczajnej, który uważany jest za jednego z faworytów do objęcia stanowiska I prezesa SN. Podobnych przykładów agresji słownej było znacznie więcej. Sędzia Krzysztof Rączka, który od 1979 do 1990 roku działał w komunistycznej PZPR, groził na przykład Kamilowi Zaradkiewiczowi, mówiąc: „Policzymy się na Uniwersytecie Warszawskim”.
- ujawnia w tekście Grzegorz Wierzchołowski.
„Mojemu resortowi udało się pokazać skuteczność. Udowodnić to, co środowisko polityczne tworzące obecnie PiS powtarzało od 30 lat, że kapitał ma narodowość i nie można prywatyzować wszystkiego. Pokazaliśmy w praktyce, że posiadanie przez państwo instrumentów w gospodarce w postaci silnych spółek stanowi istotną wartość. Dzięki wsparciu właśnie spółek skarbu państwa udało się przejść najtrudniejszy okres”.
- mówi w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
„W niedzielę 10 maja 2020 roku na lotnisku Ciampino w Rzymie wylądował samolot z Somalii. Była godzina 14.10. W otwartych drzwiach maszyny pojawiła się ona – Silvia Romano, Włoszka porwana przez islamskich terrorystów, a teraz uwolniona po półtorarocznym więzieniu, dzięki rządowi włoskiemu, który zapłacił za nią wysoki okup. Wszyscy zamarli zdziwieni nieoczekiwanym widokiem: dziewczyna ubrana była w zakrywający ją aż po czubek głowy zielony, powiewający na wietrze dżilbab. I w dodatku nie nazywała się już Silvia, lecz… Aisha”.
- czytamy w artykule Tomasza Łysiaka.
„Jan Paweł II w czasie swojego pontyfikatu niejednokrotnie wypowiadał się publicznie na temat swojej rodziny. Świadectwo życia i wiary jego rodziców miały wielki wpływ na osobowość Karola Wojtyły i w następstwie na jego papieskie nauczanie. Biografia Emilii i Karola Wojtyłów dopełnia zrozumienie tego, dlaczego podczas swego pontyfikatu Papież poświęcił tak wiele uwagi zarówno rodzinie jako podstawie każdego społeczeństwa, jak i kobiecie i jej roli oraz powołaniu”.
- czytamy.
W numerze plastusiowy komentarz Barbary Pieli
Czytaj w tygodniku „Gazeta Polska”.
Tygodnik dostępny również w wygodnej prenumeracie cyfrowej.