- To, co najbardziej mnie wzruszyło, to reakcja czytelników "Gazety Polskiej". Dostaliśmy dane i okazuje się, że mimo tak strasznie trudnej sytuacji sprzedaż gazety się nie załamała. Jest oczywiście troszeczkę mniej sprzedanych, ale ludzie jednak chcą ja kupować - mówił w programie "Gość Wiadomości" w TVP Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Tomasz Sakiewicz pytany, co dobrego zauważył w tym trudnym czasie, odpowiedział:
To, co najbardziej mnie wzruszyło, to reakcja czytelników "Gazety Polskiej". Dostaliśmy dane i okazuje się, że mimo tak strasznie trudnej sytuacji sprzedaż gazety się nie załamała. Jest oczywiście troszeczkę mniej sprzedanych, ale ludzie jednak chcą ja kupować. Proszę pamiętać, ja jestem wydawcą prasy od wielu, wielu lat. Z drżeniem przyjęliśmy te wszystkie ograniczenia - co będzie z naszymi gazetami? I okazuje się, że mamy tak lojalnego czytelnika, że niemal wszyscy, prawie wszyscy, poszli kupić gazetę. Muszę przyznać, że ten fenomen jest dla mnie cudem.
Zauważył, że "dzisiaj ludzie kupują rzeczy najbardziej potrzebne, chleb, te rzeczy, które są potrzebne do ochrony i wśród tych rzeczy znalazła się >>Gazeta Polska<<".
To nie jest żadna reklama, żeby tego tak nie traktować. Ja te dane czytałem z autentycznym wzruszeniem
- dodał.
Pytany o to, dlaczego opozycja kontestuje wszystko, co robi rząd ws. pandemii koronawirusa, Sakiewicz stwierdził, że "bardzo istotne jest, żeby wyborcy odpowiednio reagowali".
W interesie nas wszystkich - czy oni popierają ten rząd, czy nie - jest żeby udała się walka z epidemią i nadchodzącym, być może największym od czasów komunizmu, kryzysem gospodarczym. Jeśli wyborcy będą reagowali na takie zachowania, jak widzieliśmy w Sejmie, czy takie wypowiedzi, które nie wiadomo, czy są bardziej głupie, czy egoistyczne, to opozycja będzie reagowała inaczej. W jakimś sensie to wyborcy wybierają sobie opozycję i rząd. Po prostu musimy wyciągać konsekwencje
- mówił.
Wyjaśnił, że "jeśli dla kogoś najważniejszą rzeczą będzie, żeby dokopać temu rządowi, to ta opozycja jest idealna".
Jeśli dla kogoś najważniejsze jest to, żeby znaleźć kogoś, kto pomoże w tym kryzysie, kto go zwycięży, a chociaż złagodzi jego skutki, to może ta opozycja jest mniej udana, najdelikatniej mówiąc
- dodał.