Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Media

Posłowie opozycji zakładają zespół ds. wolności mediów. Mają bronić dziennikarzy, ale… nie przed Grodzkim!

Dziś na konferencji prasowej ogłoszono powstanie międzyklubowego zespołu ds. wolności mediów. Politycy Koalicji Obywatelskiej, PSL-u i Lewicy rozdzierali szaty nad stanem demokracji i zapowiedzieli zmiany w prawie, w tym zmiany zapisu niechlubnego artykułu 212 kk, z którego masowo skazywani są dziennikarze. Politycy zespołu nie mają jednak zamiaru zaapelować do marszałka senatu Tomasza Grodzkiego o wycofanie się z procesów z artykułu 212 który ten wytoczył „Gazecie Polskiej” i redaktorowi Tomaszowi Sakiewiczowi.

Polityków zaangażowanych w prace zespołu ds. wolności mediów poznaliśmy na konferencji prasowej. Pojawili się tam posłowie opozycji z Koalicji Obywatelskiej, PSL-u Koalicji Polskiej, Polski 2050 i Lewicy.  Trzeba przyznać, że skład ekspertów był dość ciekawy.

Reklama

Pierwszą przewodniczącą zespołu ma być Iwona Śledzińska-Katarasińska, która w 1968 r. brała udział w antysemickiej nagonce zorganizowanej przez komunistów. 

Przypomnijmy 9 i 11 maja 1968 r. w numerach 110 i 112 „Dziennika Łódzkiego” ukazał się dwuczęściowy artykuł redaktor Iwony Śledzińskiej pt.: „Tym, którzy zapomnieli” z podtytułem „Syjonizm – aktywność i bierność”. 

Innym ekspertem zespołu ma być Robert Kwiatkowski, polityk SLD (dziś Lewica), który w przeszłości był szefem TVP w czasach, gdy rządziła jego partia. 

Teraz jednak politycy opozycji czują się zaniepokojeni repolonizacją Polska Press, a także podatkiem od mediów oraz artykułem 212 kk, który ich zdaniem może służyć do zamykania ust dziennikarzom. 

Reporter portalu niezalezna.pl zapytał czy w związku z krytyką artykułu 212 kk zespół parlamentarny zaapeluje do Marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, aby wycofał się z procesów które z tego artykułu wytoczył „Gazecie Polskiej” i redaktorowi Tomaszowi Sakiewiczowi oraz dziennikarzowi Tomaszowi Duklanowskiemu. 

Tomasz Grodzki nie jest jedynym politykiem, który wytoczył dziennikarzom proces z artykułu 212. Zapewniam pana. Innych nazwisk nie będę teraz wymieniała, ale ostatnio z trudem odwiedziono od tego pomysłu Jarosława Kaczyńskiego, bo miał taki, ale go namówiono. My nie jesteśmy od rozwiązywania indywidualnych kwestii, ale dotyczących całego środowiska. Przedstawimy projekt. Zobaczymy jakie będą opinie.
- powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Jak podkreślili wczoraj politycy w ramach zespołu istnieją różnice. Na przykład Polska 2050 Szymona Hołowni nie jest zwolennikiem likwidacji TVP Info. Politycy przekonują jednak, że więcej ich łączy niż dzieli.  

Reklama