Program \"Minęła 20\", który codziennie emitowany jest na antenie TVP Info, bije rekordy oglądalności, a konkurencja w stacjach komercyjnych może jedynie zgrzytać zębami z zazdrości. Niektórzy postanowili temu przeciwdziałać - nie jednak merytorycznie, a za pomocą hejtu. Z wykorzystaniem absurdalnych zarzutów.
O rosnącej popularności programu "Minęła 20" TVP Info pisaliśmy kilka razy, ale są najnowsze dowody. Chociażby miniony wtorek, gdy gościem Michała Rachonia był znany aktor Cezary Pazura.
CZYTAJ WIĘCEJ: Po tych słowach Cezarego Pazury lewactwo zawyje z wściekłości – WIDEO
Rozmowa z Pazurą cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów. Porównując oglądalność z innym programem o tej samej porze, nie ma wątpliwości, który miał lepszą oglądalność.
Wczorajsza #oglądalność #CzarnyWtorek vs #RóżaniecDoGranic w #Minęła20 na antenie @tvp_info Dziękujemy za Waszą obecność! #Jedziemy #Pazura pic.twitter.com/TJaiI7eGnP
— michal.rachon (@michalrachon) 4 października 2017
A tak wyglądało wczoraj
Buuum... wczoraj w #Minełą20 było nas więcej niż u konkurencji. Dziękujemy i prosimy o jeszcze więcej. Dzisiaj #Czwartek, a więc #Jedziemy. pic.twitter.com/uRV1FwuBPe
— michal.rachon (@michalrachon) 5 października 2017
To najwyraźniej zirytowało co niektórych, bo sięgnęli po niedorzeczne argumenty, twierdząc, że omawianie wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej" to... kryptoreklama.
"Wczoraj biuro audytu TVP rozpoczęło postępowanie w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w sprawie kryptoreklamy na antenie TVP Info. Audyt wszczęto po wtorkowym wydaniu „Minęła 20”, w którym prowadzący Michał Rachoń promował tygodnik „Gazeta Polska” (Niezależne Wydawnictwo Polskie)"
- czytamy na serwisie wirtualnemedia.pl, który powołuje się na nieoficjalne informacje (dodajmy, że według naszych informacji nie ma audytu, a wszczęto postępowanie sprawdzające).
Chodzi właśnie o wtorkowe wydanie "Minęła 20", a konkretnie trzecią część, gdy gośćmi byli Jerzy Jachowicz i Piotr Lisiewicz. Rozmawiano o wywiadzie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który udzielił obszernego wywiadu dla tygodnika "Gazeta Polska".
O tej publikacji informowały wszystkie media: poczynając od PAP, poprzez stacje telewizyjne i rozgłośnie radiowe, na portalach kończąc. Wszyscy powoływali się na "Gazetę Polską". Zrobiono to także podczas "Minęła 20". Co wydawałoby się oczywistym ruchem!
Stąd więc zarzuty o kryptoreklamę w konkretnym programie wydają się co najmniej dziwne. Chyba że nie o to chodzi, a jedynie szukano pretekstu...