Majówkę można umilić sobie czytając nowy numer „Gazety Polskiej Codziennie". Jakie tematy w nim poruszono?
3 maja 1791 roku na Zamku Królewskim w Warszawie Sejm Wielki uchwalił Ustawę Rządową – Konstytucję 3 Maja. Była to druga na świecie i pierwsza w Europie ustawa zasadnicza. Po uchwaleniu nowego prawa Jan Nepomucen Zboiński zawołał: „Niech pokolenia pokoleniom podają pamiątkę dnia tego!”. Opozycja rocznicę upamiętni kolejną debatą w Parlamencie Europejskim o praworządności. – Kompromitacja – oceniają posłowie prawicy.
Dziś, 231 lat po uchwaleniu konstytucji Europa znów znajduje się w szczególnym momencie historii. Nie jest to jednak bynajmniej powodem do refleksji polskiej opozycji, która 3 maja weźmie udział w debacie o praworządności w Polsce i na Węgrzech.
„Parlament Europejski na czele z polskimi Europosłami opozycji postanowił „uczcić” Święto Konstytucji 3 maja, debatą i głosowaniem nad rezolucją przeciwko Polsce. Nie będzie flag, Hymnu, uroczystej Mszy świętej. Święto Polski i Polaków zamieni się w dzień wstydu dla opozycji!”
– napisał Bogdan Rzońca, europoseł PiS. Szczegóły w artykule red. Jacka Liziniewicza pt. „Majówka z donosami” w poniedziałkowej „Codziennej”.
O tym haniebnym świętowaniu rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja pisze również red. Wiktor Młynarz.
3 maja to jedno z najważniejszych świąt Polaków. Europosłowie opozycji chcą je obchodzić... kolejną debatą w europarlamencie, której tematem będzie nałożenie sankcji na Polskę. W poniedziałek w PE rozpocznie się czterodniowa sesja w Strasburgu. W jej trakcie odbędą się ważne debaty z udziałem m.in. premiera Włoch Maria Draghiego, przewodniczącego RE Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Europoseł Zbigniew Kuźmiuk na swoim blogu poinformował, że europosłowie PO i Lewicy, które należą do dwóch największych frakcji w europarlamencie, postanowili uczcić tę ważną rocznicę kolejną debatą o Polsce i Węgrzech. Więcej w poniedziałkowej „Codziennej”.
Zapowiadamy i zachęcamy do przeczytania wywiadu z premierem Mateuszem Morawieckim, z którym rozmawiali redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz oraz jego zastępca, Piotr Lisiewicz. Cała rozmowa w środę, w nowym numerze „Gazety Polskiej”.
- Dzisiaj Donald Tusk przerażony swoją polityką z czasów, gdy rządził, próbuje odkręcić kota ogonem. Nie jeden raz, a cztery razy odkręcić tego kota ogonem
- mówi w wywiadzie premier Mateusz Morawiecki.
W rozmowie z „Gazetą Polską” szef rządu odniósł się m.in. do słów lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który w niedawnym wywiadzie dla „Polityki” przekonywał, że na salonach Unii Europejskiej miał opinię rusofoba, a w sprawie polityki energetycznej Niemiec był „zawsze w kategorycznej opozycji wobec Angeli Merkel”.
- Dzisiaj Donald Tusk przerażony swoją polityką z czasów, gdy rządził, próbuje odkręcić kota ogonem. Nie jeden raz, a cztery razy odkręcić tego kota ogonem. Ale mam nadzieję, że Polacy doskonale pamiętają jego niedawną politykę
– powiedział szef polskiego rządu i zauważył, że teraz sami Niemcy przyznają, że polityka, którą także Tusk prowadził pod ich dyktando, była fatalna.
- Dzisiaj niemal cała niemiecka klasa polityczna posypuje głowy popiołem
– podkreślił Mateusz Morawiecki.
Więcej informacji w artykule red. Adriana Siwka pt. „Tusk odkręca kota ogonem”.
Red. Tomasz Duklanowski twierdzi, że ostateczne rozwiązanie sprawy immunitetu Tomasza Grodzkiego nastąpi w maju.
Jeszcze w październiku wicemarszałek Bogdan Borusewicz informował, że Senat pozostawi bez biegu wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. Powód: wniosek nie został poprawiony przez prokuraturę. Dziś już ten sam „niepoprawiony” wniosek jest dobry i sprawa immunitetu ma być poddana pod głosowanie w maju. Co się zmieniło? Marszałek Grodzki i jego partyjni koledzy są pewni, że wniosek prokuratury przepadnie w głosowaniu podczas obrad plenarnych Senatu.
Platforma Obywatelska chce niewygodny temat zarzutów korupcyjnych wobec Tomasza Grodzkiego mieć już za sobą. Dlatego wybrała dogodny termin, aby ogłosić - za pośrednictwem Onetu - że do głosowanie w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu dojdzie w maju. Sprzyjający opozycji portal, ogłosił to w piątek wieczorem, dzień przez długim, majówkowym weekendem, kiedy ludzie myślą już raczej o wyjazdach i wypoczynku niż o polityce.
Więcej w poniedziałkowej „Gazecie Polskiej Codziennie”, w artykule pt. „Obronią marszałka przed prokuraturą?”
Inflacja pożera nasze oszczędności, ale jest powiew optymizmu. Minimalna płaca będzie waloryzowana dwukrotnie.
Obecnie płaca minimalna wynosi 3010 zł brutto. W przyszłym roku może czekać Polaków rekordowa podwyżka, najniższe zarobki mogą wzrosnąć nawet o 400 zł.
– W 2023 r. płaca minimalna zostanie zwaloryzowana dwukrotnie, ponieważ wskaźnik inflacji wynosi więcej niż 5 proc.
– wyjaśniła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Jak wyjaśniła, wynika to z ustawowych gwarancji.
– Jeśli wskaźnik inflacji wynosi więcej niż 5 proc., to podwyższanie płacy minimalnej odbywa się dwukrotnie
– powiedziała na antenie TVP Info.
Szczegóły w artykule red. Jana Kamienieckiego pt. „Najniższa płaca może wynieść 3410 zł”.