Nie ma wątpliwości, że to, co zrobił TVN24, to jest realizacja interesów Kremla. To jest obrona polityki Władimira Putina i obrona stanowiska Federacji Rosyjskiej. TVN systematycznie broni stanowiska rosyjskiego, które próbuje przerzucić na Polskę odpowiedzialność za zbrodnię smoleńską, którą popełnił Kreml – powiedział w rozmowie z „Codzienną” ANTONI MACIEREWICZ, marszałek senior Sejmu i szef podkomisji smoleńskiej. Z kolei Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie, w którym zdemaskowała fake newsy z publikacji portalu Tvn24.pl.
Portal Tvn24.pl opublikował materiał, w którym przekonywano, że międzynarodowi biegli nie stwierdzili na ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej obrażeń wskazujących na wybuch. Szybko okazało się, że tezy postawione w artykule są wynikiem manipulacji, a wszystkie nieścisłości, przekłamania i niedopowiedzenia dokładnie wypunktował redaktor Grzegorz Wierzchołowski na łamach wczorajszego wydania „Gazety Polskiej Codziennie”. Jak Pan zareagował na publikację portalu Tvn24.pl? Po co ona powstała?
To zupełnie nieprawdopodobne, co zrobił TVN24, bo przywołał stanowisko prokuratury, całkowicie pomijając, że prokuratura zakwestionowała opinię tego międzynarodowego zespołu. Należy wyraźnie podkreślić, że prokuratura zakwestionowała stanowisko, które zostało jej przedstawione, i zażądała weryfikacji opinii, jaka została sformułowana. I słusznie, bo w raporcie podkomisji smoleńskiej jest przywołane stanowisko międzynarodowego zespołu biegłych, którzy jednoznacznie stwierdzili, że ślady na ciałach osób zasiadających w salonce nr 3, tam gdzie byli generałowie, szefowie Rodzajów Sił Zbrojnych, wskazują na wybuch, na eksplozję. TVN24 w ogóle pominął tę ekspertyzę, która została sformułowana przez międzynarodowy zespół ekspertów. Dlaczego ta stacja tak zrobiła? Trudno mi to zrozumieć. Obawiam się, że mamy do czynienia z kontynuacją kłamstwa smoleńskiego.
Z informacji „Gazety Polskiej” wynika, że pojawiło się wiele zarzutów dotyczących metodologii badań przyjętej przez zespół, na którego opinię powołano się w materiale portalu Tvn24.pl. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miało dochodzić nawet do takich sytuacji, jak sklejanie poszczególnych kończyn taśmą klejącą w celu przeprowadzenia badań.
Rzeczywiście pojawiły się spore wątpliwości co do tych badań. Natomiast istotą rzeczy jest to, że międzynarodowy zespół badaczy, którzy analizowali zniszczenie ciał osób zamordowanych nad Smoleńskiem, jednoznacznie stwierdził, że na ciałach z salonu numer 3 na pokładzie samolotu znajdują się wyraźne ślady wskazujące na eksplozję. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To trzeba wyraźnie powtarzać. Prokuratura wskazała, że trzeba przywołać wnioski z tych badań. Natomiast TVN24 postanowił zupełnie pominąć tę kwestię i nie sposób zrozumieć dlaczego.
Z racji pomocy udzielanej przez Polskę zaatakowanej Ukrainie służby rosyjskie szczególnie obserwują wydarzenia w naszym kraju i badają nastroje polityczne. Jak na te manipulacje mediów sympatyzujących z opozycją może reagować Kreml?
Nie ma wątpliwości, że to, co zrobił TVN24, to jest realizacja interesów Kremla. To jest obrona polityki Władimira Putina i obrona stanowiska Federacji Rosyjskiej. TVN systematycznie broni stanowiska rosyjskiego, które próbuje przerzucić na Polskę odpowiedzialność za zbrodnię smoleńską, którą popełnił Kreml. Tę odpowiedzialność próbuje się przerzucić przede wszystkim na pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na pana generała Andrzeja Błasika, na polskich pilotów. To jest rzecz szokująca. Przypomnijmy również stanowisko warszawskiego sądu okręgowego, który wskazał, że należy aresztować kontrolerów, którzy 10 kwietnia 2010 r. kierowali ruchem lotniczym na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj i sprowadzali rządowy samolot Tu-154M. Oni działali świadomie z zamiarem doprowadzenia do katastrofy. To był zamach. Sąd, decydując o ich aresztowaniu, to właśnie stwierdził. W związku z tym obrona tych ludzi i manipulowanie faktami to jest opcja rosyjska.
Kilka dni temu w polskim Sejmie miała zostać przegłosowana uchwała uznająca Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm. Jednak poprawka zgłoszona przez Pana, w której wskazano Rosję jako odpowiedzialną za katastrofę smoleńską, wywołała furię wśród przedstawicieli opozycji, którzy ostatecznie zerwali kworum i storpedowali przyjęcie uchwały. Sądzi Pan, że publikacja Tvn24.pl może się wiązać z wydarzeniami z parlamentu?
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że tak zwana opozycja, a w istocie formacja niemiecko-rosyjska, robi wszystko, aby bronić Władimira Putina i aby kwestionować terroryzm rosyjski. Oni zrobili wszystko, aby ta uchwała pominęła konkretne działania Federacji Rosyjskiej, które miały charakter terrorystyczny. To był pierwszy akt terroryzmu Kremla wobec państwa Unii Europejskiej i państwa należącego do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Miejmy świadomość tego, że to jest sytuacja szokująca. Mamy do czynienia z formacją, która działa na rzecz Rosji i na rzecz Niemiec, a przeciwko polskiemu interesowi. To jest formacja, która działa przeciwko stwierdzeniu prawdy o zbrodni smoleńskiej.
💬Nie ma wątpliwości, że to, co zrobił #TVN24, to jest realizacja interesów Kremla. To jest obrona polityki Władimira Putina i obrona stanowiska Federacji Rosyjskiej. (…) - powiedział w rozmowie z #GPC @Macierewicz_A . Cały #wywiad we wtorkowym wydaniu! pic.twitter.com/iZP7AQCSmc
— GP Codziennie (@GPCodziennie) December 5, 2022