Czy koalicja 13 grudnia rozpoczyna przygotowania do... prywatyzacji Lasów Państwowych? Ustalenia "Gazety Polskiej Codziennie" są niepokojące. O tym, jaki dokument opublikuje wtorkowa "Codzienna", mówił w Telewizji Republika autor tekstu Jacek Liziniewicz. - To jest rzecz bez precedensu - przyznał.
We wtorkowej "Gazecie Polskiej Codziennie" (13 lutego) szczególnie warto przeczytać tekst Jacka Liziniewicza dotyczący możliwości prywatyzacji Lasów Państwowych przez koalicję 13 grudnia. W Telewizji Republika Liziniewicz ujawnił, do czego udało mu się dotrzeć.
- Jutro opublikujemy treść dokumentu, który jest wysyłany przez dyrekcję generalną Lasów Państwowych, która pyta dyrektorów regionalnych o to, czy w dyrekcji są zatrudnione osoby, które nadawałyby się do zasiadania w spółkach Skarbu Państwa - mówił Jacek Liziniewicz, dziennikarz "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
To jest rzecz bez precedensu, wcześniej takich pism nikt nie otrzymywał, co sugeruje, że może być to przygotowanie do tego, by przygotować zasoby kadrowe, listę osób, które mogłyby zasiadać w spółkach różnego rodzaju wchodzących w skład Lasów Państwowych
Co by oznaczało przerobienie Lasów Państwowych w spółki Skarbu Państwa? - pytała prowadząca Katarzyna Gójska. Drugi z gości, Michał Gzowski (pełnomocnik społecznej inicjatywy ustawodawczej "W obronie polskich lasów"), wyjaśniał, że takie wydarzenie, jak wysyłanie wspomnianego pisma, jest bezprecedensowe w historii Lasów Państwowych w Polsce.
- Może to świadczyć, że potencjalnie może zmienić się ich struktura właścicielska, to może być wstęp do prywatyzacji lasów. Spółki nastawione są na zysk, a dzisiejszy model nastawiony jest na ochronę przyrody, zarządzanie lasami i prowadzenie gospodarki leśnej. Ten model jest bardzo dobry - przypomniał.
"Kiedy zmienimy wprost ten model na zarządzanie spółkami skarbu państwa, musimy mówić wprost o zysku" - dodał Gzowski.