Zatrzymanie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne najbliższego współpracownika doktora Tomasza Grodzkiego z czasów ich wspólnej pracy w szpitalu w Szczecinie świadczy o tym, że potrzeba zrzeczenia się immunitetu przez marszałka senatu i wyjaśnienia ciążących na nim zarzutów jest coraz bardziej paląca.
Oczywiście jest paląca dla wszystkich, którym droga jest przyzwoitość, uczciwość i sprawiedliwość. Sęk w tym, że pan marszałek i jego polityczne otoczenie do tego towarzystwa najwyraźniej nie należą. O przyłapanym koledze marszałka przeczytają Państwo w tekście Tomasza Duklanowskiego.
Nie wiem, czy Państwo wiedzą, ale jesteśmy świadkami inwazji na nasz kraj. Na szczęście to jeszcze nie zwyrodnialcy Putina, to tylko szopy pracze. Te sympatyczne z wyglądu zwierzęta, a w rzeczywistości straszne szkodniki i dranie powoli opanowują zachodnią Polskę i poruszają się na wschód. Drang nach Osten po szopiemu?
Do tego jak zawsze ciekawa publicystyka; Jerzy Lubach w punkt o tym, co trzeba zrobić z Rosją. Pewnie się domyślacie, ale i tak przeczytajcie.