W poniedziałek Anna Fotyga, europoseł i była minister spraw zagranicznych, zaapelowała do szefa unijnej dyplomacji Josepa Borella o zwiększone wsparcie polityczne, finansowe i kadrowe unijnej grupy ds. walki z dezinformacją i propagandą ze strony Rosji. Ten stworzony kilka lat temu zespół liczy obecnie tylko kilkanaście osób. Tymczasem – jak podkreśliła była szefowa MSZ – epidemia koronawirusa jest wykorzystywana do wzmożonych działań dezinformacyjnych ze strony Rosji. Stąd konieczność zwiększenia sił tej istotnej grupy UE. O podobne wsparcie dla Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego dwaj posłowie Solidarnej Polski (Zjednoczona Prawica): Jan Kanthak i Janusz Kowalski (jednocześnie wiceminister aktywów państwowych).
„Zwracamy się z pytaniem o możliwość wsparcia finansowego i organizacyjnego OSW przez rząd RP po to, by w czasach pandemii dostarczał polskiemu państwu oraz polskiemu biznesowi rzetelną informację na temat działań zewnętrznych politycznych i gospodarczych oraz był skutecznym narzędziem informacyjnym przed działaniem rosyjskiej dezinformacji, której celem jest wywoływanie w Polsce oraz innych państwach chaosu”
– napisali w interpelacji do szefa rządu. „Obecnie Polska jeszcze mocniej niż w ostatnich latach narażona jest na dezinformację ze strony różnych krajów, w tym przede wszystkim Federacji Rosyjskiej. (…) Skala działań podejmowanych przez dezinformujących, wrogich nam aktorów wymaga naszym zdaniem obecnie – w czasach chaosu informacyjnego wywołanego pandemią koronawirusa – znaczącego wsparcia i wzmocnienia organizacyjnego oraz finansowego działalności Ośrodka. Praca zespołu OSW stanowi realną wartość dla państwa polskiego oraz polskiego biznesu, szczególnie w trudnym czasie pandemii koronawirusa” – podkreślili posłowie Jan Kanthak i Janusz Kowalski.
Cały tekst w dzisiejszej Gazecie Polskiej Codziennie