PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

5,5 mln stron zniknęło z portalu TVP Info. Tak zadziałała likwidatura pod patronatem Sienkiewicza

Po siłowym przejęciu telewizji publicznej z sieci zniknęła zawartość portalu TVP.Info. Jak ustaliła „Gazeta Polska Codziennie”, z sieci zginęło około 5,5 mln materiałów dziennikarskich, które były tworzone od 2008 r. Taka cenzura doprowadziła do dramatycznego spadku popularności publicznego medium.

TVP Info
TVP Info
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Portal TVP Info to internetowa odnoga anteny informacyjnej, która z jednej strony informowała o wydarzeniach bieżących, ale również prezentowała treści, które nie mieściły się na głównej antenie. Czytelnik miał dostęp do newsów z kraju, świata, ale również sportu i kultury. Po siłowym przejęciu TVP nominaci Bartłomieja Sienkiewicza postanowili wyłączyć portal. Wielu pracowników dostało wypowiedzenia. Portal wrócił po 3 tygodniach, ale w okrojonej formie. Okazało się, że władze postanowiły ocenzurować większość treści z portalu. W efekcie z sieci zniknęło 5,5 mln różnego rodzaju stron, w tym zdjęć, filmów i artykułów. Dotknęło to niemal wszystkich działów, a historię wymazano aż do 2008 r. 

I tak w dziale kultura najstarszy artykuł pochodzi z 8 stycznia 2024 r. Podobny los spotkał dział nauka, gdzie najstarsza notatka jest z 7 stycznia. Dlaczego zdecydowano się na wyrzucanie treści, przedstawiając neutralne informacje ze świata nauki? Trudno powiedzieć. Ma to jednak swój skutek. Liczba odwiedzin portalu dramatycznie spada. Dziś jest blisko 3-krotnie niższa niż przed zamachem na media. W czasie, gdy strona Polsat News zanotowała wzrost o 33 proc., portal TVP Info zaliczył minus 297 proc.

Wszystko ma też związek z tym, że wyszukiwarki gorzej pozycjonują portale bez historii. Zarządzający stroną mogą przywrócić treść, ale to olbrzymie wyzwanie logistyczne, które wymagałoby stworzenia całego zespołu cenzorskiego. Gdyby przyjąć, że z każdą treścią osoba weryfikująca miałaby się zapoznać w minutę, zajęłoby to jej 91 tys. godzin. Aby więc przywrócić treści i wyrobić się w rok, portal musiałby zatrudnić 45 osób tylko do weryfikacji historycznych artykułów. To tylko o połowę mniej niż pracowało w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w 1989 r. 5,5 mln zdjętych i ocenzurowanych materiałów to również rekord, który był niespotykany w czasach PRL. Jak wynika z artykułu „Koniec cenzury w PRL”, w 1987 i 1988 r. komunistyczna cenzura zadziałała odpowiednio w 2226 i 2528 przypadkach. Gdyby rozpatrywać skuteczność, to w dwa lata komunistyczni cenzorzy zrobili jedynie 0,08 proc. z tego, czego dokonali likwidatorzy Bartłomieja Sienkiewicza w kilka dni. To niejedyny przykład cenzury nowych władz mediów publicznych. Widzów TVP pozbawiono m.in. dostępu do serialu „Reset”. 

Czytaj dzisiejsze wydanie "Gazety Polskiej Codziennie"
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jacek Liziniewicz