Po siłowym przejęciu telewizji publicznej z sieci zniknęła zawartość portalu TVP.Info. Jak ustaliła „Gazeta Polska Codziennie”, z sieci zginęło około 5,5 mln materiałów dziennikarskich, które były tworzone od 2008 r. Taka cenzura doprowadziła do dramatycznego spadku popularności publicznego medium.
Portal TVP Info to internetowa odnoga anteny informacyjnej, która z jednej strony informowała o wydarzeniach bieżących, ale również prezentowała treści, które nie mieściły się na głównej antenie. Czytelnik miał dostęp do newsów z kraju, świata, ale również sportu i kultury. Po siłowym przejęciu TVP nominaci Bartłomieja Sienkiewicza postanowili wyłączyć portal. Wielu pracowników dostało wypowiedzenia. Portal wrócił po 3 tygodniach, ale w okrojonej formie. Okazało się, że władze postanowiły ocenzurować większość treści z portalu. W efekcie z sieci zniknęło 5,5 mln różnego rodzaju stron, w tym zdjęć, filmów i artykułów. Dotknęło to niemal wszystkich działów, a historię wymazano aż do 2008 r.
I tak w dziale kultura najstarszy artykuł pochodzi z 8 stycznia 2024 r. Podobny los spotkał dział nauka, gdzie najstarsza notatka jest z 7 stycznia. Dlaczego zdecydowano się na wyrzucanie treści, przedstawiając neutralne informacje ze świata nauki? Trudno powiedzieć. Ma to jednak swój skutek. Liczba odwiedzin portalu dramatycznie spada. Dziś jest blisko 3-krotnie niższa niż przed zamachem na media. W czasie, gdy strona Polsat News zanotowała wzrost o 33 proc., portal TVP Info zaliczył minus 297 proc.
Wszystko ma też związek z tym, że wyszukiwarki gorzej pozycjonują portale bez historii. Zarządzający stroną mogą przywrócić treść, ale to olbrzymie wyzwanie logistyczne, które wymagałoby stworzenia całego zespołu cenzorskiego. Gdyby przyjąć, że z każdą treścią osoba weryfikująca miałaby się zapoznać w minutę, zajęłoby to jej 91 tys. godzin. Aby więc przywrócić treści i wyrobić się w rok, portal musiałby zatrudnić 45 osób tylko do weryfikacji historycznych artykułów. To tylko o połowę mniej niż pracowało w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w 1989 r. 5,5 mln zdjętych i ocenzurowanych materiałów to również rekord, który był niespotykany w czasach PRL. Jak wynika z artykułu „Koniec cenzury w PRL”, w 1987 i 1988 r. komunistyczna cenzura zadziałała odpowiednio w 2226 i 2528 przypadkach. Gdyby rozpatrywać skuteczność, to w dwa lata komunistyczni cenzorzy zrobili jedynie 0,08 proc. z tego, czego dokonali likwidatorzy Bartłomieja Sienkiewicza w kilka dni. To niejedyny przykład cenzury nowych władz mediów publicznych. Widzów TVP pozbawiono m.in. dostępu do serialu „Reset”.
Polecamy czwartkowy numer #GPC 📰🗞️ Znajdziesz w nim rzetelne informacje, pogłębione analizy, interesujące artykuły i o wiele więcej… » https://t.co/EDVldJkeHO#CzytajMądrze | Już dziś dołącz do prenumeratorów dziennika #GPC » https://t.co/fzu0qGvJ8U pic.twitter.com/RV0pi5dEND
— GP Codziennie (@GPCodziennie) February 28, 2024