Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Wielki krok dla ludzkości”. 50 lat temu pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu

Dzisiaj, 20 lipca mija 50 lat od dnia, kiedy amerykański astronauta Neil Armstrong postawił pierwszy krok na księżycu. W USA już od kilku dni trwają uroczystości upamiętniające start rakiety Saturn V, która 16 lipca 1969 roku wyniosła w kosmos statek Apollo 11. W Waszyngtonie odbywają się pokazy multimedialne w muzeum Smithsonian, obrazujące start rakiety z Centrum Lotów Kosmicznych na przylądku Canaveral na Florydzie.

Pomnik Waszyngtona jest podświetlony tak, że obrazuje statek kosmiczny.
 
W Los Angeles zbudowano z tej okazji Lunar Dome - zadaszony letni teatr, gdzie odbywają się przedstawienia multimedialne upamiętniające lot statku kosmicznego Apollo 11, zatytułowane jest „Apollo 11 - the Immersive Live Show”.  

Sala widowiskowa ma 1600 miejsc a ekrany zajmują 40 tysięcy stóp kwadratowych powierzchni. Projekt ten powstawał przez trzy lata a historia napisana przez Todda Kreidlera ma przybliżać widzom wydarzenia sprzed 50 lat.

Jest to opowieść emerytowanego inżyniera NASA Bena Emersona (w roli głównej Ken Stirbl), który chce przekazać swojej wnuczce Sydney (Raquel Cain), co wydarzyło się 20 lipca 1969 roku. Twórcy tego widowiska, mają na celu opowiedzieć młodemu pokoleniu, które nie pamięta lat 60 tych i 70 tych, kiedy to misjami kosmicznymi i odrywaniem galaktyk żyła cała Ameryka o fascynującej przygodzie, której był świadkiem. Przedstawienie z efektami specjalnymi, w którym bierze udział 20 aktorów pokazuje widzom misję astronautów Neila Armstronga, Buzza Aldrina oraz Michaela Collinsa, którzy spędzi na księżycu 21 godzin i 36 minut przemierzając około 250 metrów.

Spektakl ten będzie pokazywany w 18 największych miastach USA przez najbliższe 3 lata i szacuje się, że obejrzy go 2,4 miliona widzów.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Księżyc #NASA

Małgorzata Schulz Los Angeles