Co osłabia naszą odporność?

Czynniki osłabiające naszą odporność: 

• nadużywanie antybiotyków . Działanie antybiotyku skierowane jest nie tylko na patogen wywołujący zakażenie, ale również na inne bakterie stanowiące naturalną florę fizjologiczną organizmu zapewniające odporność organizmowi. Jej niszczenie sprzyja obniżaniu odporności.
• zła dieta to za mało warzyw i owoców i co za tym idzie za mało  witamin i minerałów, za dużo tłuszczów i żywności przetworzonej. Przejadanie się może osłabiać aktywność komórek odpornościowych. Najważniejsze są produkty zawierające witaminy A, C, D3, B12 i B6, a także minerały takie jak żelazo, cynk i selen, miedź czy kwas foliowy. Dzięki nim organizm utrzymuje między innymi prawidłowy poziom białych krwinek i limfocytów T. Witamina C  zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych włosowatych i wzmacnia ich ściany, przez co zwiększa się odporność błon śluzowych na zakażenia,  natomiast witaminy A, D i E  pobudzają tworzenie śluzu chroniącego nabłonek dróg oddechowych. Cynk uczestniczy w produkcji przeciwciał odpornościowych, natomiast żelazo zapobiega niedokrwistości, która zwiększa podatność na infekcje. 
  
  Niektóre produkty mają właściwości wspomagające odporność np. siemię lniane, preparaty zawierające wyciąg z aloesu drzewiastego, z czarnego bzu, czosnek,  czy też naturalne probiotyki np. kiszona kapusta, kefiry, jogurty. 
  
  Ryby morskie i żywność bogata w kwasy omega-3 wzmacnia odporność, stymuluje działanie białych krwinek odpowiedzialnych za atakowanie bakterii. 
• siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej. Powinniśmy ćwiczyć co najmniej 3 razy w tygodniu przez 30–60 minut. Umiarkowany oraz systematyczny wysiłek wpływa korzystnie na układ odpornościowy. Aktywność fizyczna jest potrzebna do prawidłowego krążenia krwi, ale także pobudza produkcję białych krwinek i zwiększa ich aktywność. Gdy ruchu zabraknie, spada również naturalna odporność. Spędzając każdego dnia około 20 min na słońcu dajesz swojemu organizmowi możliwość wytworzenia potrzebnej ilości witaminy D3, co jest korzystne dla naszego zdrowia i odporności.
• życie  w przewlekłym stresie, niedosypianie, zmęczenie, przepracowanie.  Badania naukowe wskazują, że 80 proc. chorób wynikających ze stresu jest skutkiem osłabionego układu odpornościowego. Układ odpornościowy  jest ściśle powiązany z autonomicznym układem nerwowym, który zawiaduje wszystkimi funkcjami naszego organizmu. Przewlekły stres jest największym wrogiem odporności. Nadmierne wydzielanie kortyzolu, hormonu stresu, prowadzi do uszkodzenia limfocytów T, chroniących nasz organizm przed drobnoustrojami. Układ immunologiczny szwankuje również wtedy, kiedy nie dosypiamy, a nasz organizm nie ma odpowiedniej ilości czasu na regenerację. Niedobór snu nie tylko obniża produkcję limfocytów, ale także ich zdolność do niszczenia drobnoustrojów. Przemęczony organizm jest zdecydowanie podatniejszy na infekcje. Ważna jest umiejętność relaksowania, odprężenia i wyciszenia. Pogoda ducha i uśmiech wpływa na naszą odporność, rozładowuje stres, poprawia nastrój, dodaje energii, uaktywnia mięśnie (np. przeponę), dotlenia organizm. Osoby pogodne i radosne rzadziej chorują, a chorzy szybciej zdrowieją.
• alkohol, nikotyna i słodycze osłabiają naszą odporność. Spożywanie nadmiernych ilości alkoholu pozbawia nas ważnych dla zdrowia witamin, palenie papierosów podrażnia śluzówkę gardła i zwiększa ryzyko infekcji, a zawarte w słodyczach cukry proste stanowią pożywkę dla grzybów.
• zaniedbanie higieny osobistej. Na naszych dłoniach codziennie gromadzą się miliony zarazków, które przenosimy następnie w okolice ust, nosa, oczu i w głąb własnego organizmu. Myjąc ręce po konkretnych aktywnościach, jesteśmy w stanie się przed tym uchronić.
• przegrzewanie lub gwałtowne wyziębienie organizmu. Zimno sprzyja rozwojowi zarazków, a kiedy organizm jest wyziębiony, błony śluzowe są niedokrwione i usuwanie wirusów oraz bakterii przychodzi z trudem. W domu trzeba zadać o odpowiednią temperaturę bez przegrzewania się, a wychodząc z domu, ubierajmy się tak, aby zawsze było nam ciepło, lecz nie tak by się pocić. 
  
  Hartowanie organizmu  to metoda wzmacniania odporności. Polega na przyzwyczajeniu organizmu do chłodu i zimna oraz nagłych zmian temperatury. 
  
  Organizm zahartowany jest mniej podatny na infekcje. W hartowaniu organizmu pomaga spanie przy otwartym oknie, nawet gdy na dworze jest chłodno, bieganie boso po trawie i piasku, zimny albo naprzemienny prysznic. Zbyt długie przebywanie na dworze w chłodniejsze dni osłabia układ odpornościowy.
• życie w zanieczyszczonym środowisku. Zanieczyszczenia mogą dotyczyć zarówno powietrza, wody, jak i gleby. Jesteśmy na nie narażeni wszędzie i niestety zazwyczaj nie mamy na to wpływu. Zanieczyszczone powietrze ma istotny wpływ na naszą odporność zdrowie. Zamiast dotleniać organizm zatruwamy go. Zanieczyszczenia powietrza szkodzą głównie  układom oddechowemu oraz krążenia. Oczywiście przekłada się to także na spadek odporności.

 

Źródło: niezalezna.pl

#zdrowie #odporność #styl życia #porady