W niedzielę 20 stycznia w galerii Oranżeria Pałacu PAN w Jabłonnie k. Warszawy odbędzie się wernisaż wystawy obrazów twórcy ruchu Pomarańczowa Alternatywa, Waldemara Fydrycha „Majora”. „Jego malarstwo sprawi kłopot, ponieważ dla wielu w przeszłości był problemem. Odrzucić go chciało wielu, inni go akceptowali, a jesz- cze inni obawiali się jego pomarańczowego koloru i krasnoludków” – przekonuje w katalogu do wystawy dr hab. Zdzisława Ludwiniak, prof. ASP.
W latach 80. na ulicach polskich miast trwała walka ideologiczna – na budynkach pojawiały się liczne antyreżimowe napisy, które niemal natychmiast zamalowywano. Na tych plamach Fydrych zaczął malować krasnoludki. W sumie było ich ponad tysiąc w różnych miastach Polski. Swoją działalność nazwał „malarstwem dialektycznym”. Jak mówił, „tezą jest napis, antytezą – plama, a syntezą krasnoludek”.
Krasnoludek stał się symbolem Pomarańczowej Alternatywy – happenerskiego ruchu założonego przez Waldemara Fydrycha. Dziś jego rysunek zdobi katalog wystawy, którą od najbliższej niedzieli będzie można oglądać w galerii Oranżeria Pałacu PAN w Jabłonnie. Sam wernisaż rozpocznie się o godz. 14:15, ale wcześniej (o godz. 13) odbędzie się koncert muzyki klasycznej. Znając charyzmatyczną osobowość legendarnego twórcy Pomarańczowej Alternatywy, na wernisażu można się spodziewać dodatkowych atrakcji.
„Major" Waldemar Fydrych posiada odwagę bezkompromisową, i to ona pozwala mu na uprawianie tego, co w danym przedziale jego działalności uważa, że powinien robić
– pisze o artyście prof. ASP Zdzisława Ludwiniak. Dodaje też, że wszystko, co Fydrych robi i maluje, jest pełne szczerości, jest wytłumaczalne.
Obrazy są jak swojego rodzaju mapy, po których odbywamy podróż, każdy swoją, każdy poczuje swój komfort lub dyskomfort. Inaczej w tej podróży będą się czuli profesjonaliści, inaczej wielbiciele "Majora", a politycy i przeciwnicy podejdą do obrazów z niepokojem. Obawiając się działania żartu, którym artysta może trafnie w coś uderzyć i może zaboleć
– zauważa Ludwiniak.