Minister kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremier Piotr Gliński wyjaśnił, że straty polskiej kultury w czasie II wojny światowej i dokonanych w tym okresie kradzieży przez Niemcy i Związek Sowiecki są szacowane na 516 tys. obiektów. - 66 tys. z nich jest opisanych w katalogu dzieł utraconych. Polskie władze nigdy nie przestaną poszukiwać zagrabionych w tym czasie dzieł sztuki - zaznaczył.
- "Szacuje się, że na skutek działań wojennych prowadzonych przez Niemcy i Związek Sowiecki oraz w wyniku dokonanych przez tych najeźdźców kradzieży na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w granicach z 1945 r. zniknęło z jej zbiorów ponad 516 tysięcy dzieł sztuki"
- pisał prof. Gliński w artykule z okazji tegorocznego Narodowego Dnia Niepodległości opublikowanym na portalu "Wszystko co Najważniejsze" i w wielu światowych mediach.
- Państwo polskie nigdy nie przestanie poszukiwać zagrabionych w czasie II wojny światowej dóbr kultury; naszym celem jest sprawić, by puste ramy i gabloty w polskich muzeach zapełniły się odzyskanymi dziełami
- zaznaczył wicepremier. Nawiązywał do prowadzonej w polskich muzeach i galeriach akcji "Puste Ramy", mającej zwrócić uwagę na straty wojenne polskiej kultury.
Baza utraconych dzieł kultury prowadzona przez działający w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Departament Restytucji Dóbr Kultury, liczy ponad 66 tysięcy rekordów i ciągle się rozrasta - podkreślił wicepremier prof. Gliński.
- Obecnie w toku jest 130 spraw restytucyjnych prowadzonych przez polski resort kultury w 15 krajach. Dzięki działaniom restytucyjnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej w ostatnich latach do macierzystych zbiorów powróciło ponad 600 cennych obiektów"
- przypomniał wicepremier.
MKiDN prowadzi też dostępny pod adresem dzielautracone.gov.pl katalog zaginionych dzieł sztuki, który nie jest jednak oficjalnym rejestrem i pełnym spisem dóbr kultury utraconych w czasie II wojny światowej z terytorium Polski w granicach po 1945 r.
Pracownicy zajmujący się restytucją dóbr kultury aktywnie szukają zabytków stanowiących polskie straty wojenne, śledząc rynek sztuki, aukcje i katalogi. Każda sprawa jest inna, wymaga indywidualnego podejścia i działań ekspertów z danej dziedziny - zaznacza na swoich stronach MKiDN. Po potwierdzeniu, że odnaleziony obiekt jest tożsamy z poszukiwanym, utraconym przez Polskę zabytkiem sporządzany jest wniosek restytucyjny. To szczegółowa dokumentacja danego przedmiotu, opisująca m.in. jego historię i okoliczności utraty, na podstawie której ministerstwo stara się go odzyskać. W zależności od sytuacji prawnej zabytku i postawy strony przeciwnej negocjacje z posiadaczem obiektu kończą się jego bezwarunkowym zwrotem lub ugodą - czytamy na stronach MKiDN.