Za dofinansowanie wystawy podziękował Senatowi prezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Mikołaj Falkowski. „Bez tego wsparcia nie byłoby możliwe pokazanie zaledwie niewielkiej części wspaniałych zbiorów prywatnych kolekcjonerów, poświęconych temu wyjątkowemu miastu” – powiedział. Jak zaznaczył jeden z nich, Janusz Wasylkowski, żadna placówka muzealna w Polsce nie ma takich materiałów, jakie pozostają w rękach prywatnych pasjonatów. „A to przecież na Wschodzie, właśnie we Lwowie, jest polska historia” – podkreślił. Zdaniem Bogdana S. Kasprowicza z Instytutu Lwowskiego Polacy mają to miasto w genach. Do tych związków nawiązał również senator Jan Maria Jackowski. Jak mówił, otwarcie wystawy poświęconej Lwowowi to dla niego moment szczególnie wzruszający, tam bowiem w 1938 r. pobrali się jego rodzice, a więc to dla niego, podobnie jak dla wielu Polaków, miasto rodzinne.
fot. Marta Marchlewska
Wystawę zaprezentowano w Senacie z inicjatywy przewodniczącej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą senator Janiny Sagatowskiej. Na ponad 20 planszach pokazano grafiki pochodzące ze zbiorów Janusza Wasylkowskiego, Bogdana S. Kasprowicza i Tomasza Muchacza. Przypominają one 600-letnią historię Lwowa, ukazują jego architekturę, ulice, pomniki, a także postacie z nim związane i ważne wydarzenia.