Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Płyta CD odchodzi do lamusa? Niekoniecznie - nadal mamy dystans do streamingów, wraca też winyl

W Polsce rośnie siła streamingu, ale w przeciwieństwie do wielu innych krajów wciąż chętnie kupujemy płyty CD. Najbardziej lubimy pop i polski hip-hop. "Tradycyjny rynek będzie powoli się kurczył" - przewiduje Zuzanna Cieszkowska z Sony Music Poland.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
fot. Pixabay/mat.pras.

W ubiegłym roku globalny rynek muzyczny osiągnął najlepszy finansowy wynik od dekady. Według danych przekazanych PAP przez Międzynarodową Federację Przemysłu Muzycznego IFPI (International Federation of the Phonographic Industry), może się on pochwalić przychodami rzędu 19,1 mld dol. za 2018 r. Był to kolejny rok wzrostu, czwarty z rzędu. Raport IFPI "Global Music Report" pokazuje, że największe przychody rynek czerpie ze streamingu. W ubiegłym roku było to niemal 9 mld dol. Jeszcze w 2003 r. przychody ze streamingu nie były w ogóle zarejestrowane, a siedem lat temu nie przekraczały miliarda dolarów. Jednocześnie rośnie sprzedaż winyli, ale spada dochód z płyt kompaktowych. W Polsce, podobnie jak w Niemczech i Japonii, nośniki fizyczne trzymają się jednak dobrze.

Pytana o ocenę tych danych Zuzanna Cieszkowska z wytwórni Sony Music Poland (wydawcy płyt m.in. Dawida Podsiadło) powiedziała:

W 2018 r. byliśmy drugim rynkiem na świecie po Japonii, jeśli chodzi o udział procentowy rynku fizycznego w całości rynku muzycznego - 65 proc. Moim zdaniem wynika to głównie z faktu, że w 2015 r. płyty pojawiły się w sieci dyskontowej Biedronka, dzięki czemu podaż bardzo mocno poszybowała w górę, a co za tym idzie także sprzedaż wzrosła. We wszystkich innych krajach sprzedaż fizyczna zaczynała spadać, a w Polsce rosła. Dopiero w 2017 r. sprzedaż fizyczna delikatnie spadła - o 3,5 proc., natomiast w zeszłym roku o 8 proc. Tendencja spadająca będzie się oczywiście utrzymywać, ale w tym roku raczej nie będzie drastyczna.

Raporty o rynku muzycznym pokazują nie tylko wzrost zainteresowania streamingiem kosztem płyt kompaktowych, ale też fakt, że to, co podoba się na świecie, niekoniecznie staje się bestsellerem na polskim rynku.

Według zestawienia OLiS (oficjalnej listy sprzedaży detalicznej Związku Producentów Audio-Video) w zeszłym roku w pierwszej trójce sprzedaży płyt nad Wisłą znalazły się albumy Dawida Podsiadły "Małomiasteczkowy", Taconafide "Soma 0,5 mg" i O.S.T.R. "W drodze po szczęście". W zestawieniu pierwszego półrocza 2019 r. na światowym rynku królowały ponownie soundtrack z musicalu "Król rozrywki" oraz Lewis Capaldi i George Ezra.

W Polsce w okresie od stycznia do czerwca 2019 - według danych OLiS - najlepiej sprzedawały się płyty Sokoła, muzyka z filmu "Narodziny gwiazdy" oraz "Instrukcja obsługi świrów" O.S.T.R. W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden zagraniczny wykonawca, Queen. Do tego raperzy, Dawid Podsiadło i Paweł Domagała oraz muzyka z "Męskiego Grania".

Wśród najchętniej kupowanych płyt pierwszego półrocza 2019 r. w salonach Empik też w czołówce są polscy raperzy, oprócz tego Dawid Podsiadło oraz muzyka z filmu "Narodziny gwiazdy".

85 proc. Polaków słucha muzyki korzystając ze streamingu na żądanie, a 73 proc. słucha jej na smartfonach. Raport wskazuje też, że aż 40 proc. konsumentów pozyskuje muzykę z naruszeniem praw autorskich. 48 proc. twierdzi, "że głównym powodem niekorzystania z płatnych serwisów streamingowych jest to, że wszystko, czego chcą słuchać, jest dostępne w serwisie YouTube".

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#muzyka #streaming #CD #winyl #płyta

redakcja