W czasie prac konserwatorskich przy zabytkowej kracie z sieni Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku, pod warstwami czarnej farby, odkryto oryginalną wielobarwną polichromię z 1683 r. Usunięcie z pomocą lasera warstw farby zasłaniających oryginalne malowanie trwało pół roku. Wyjątkowa krata znajduje się w sieni Ratusza Głównego Miasta. Pomieszczenie to stanowiło główne wejście do ratusza i – jako takie, było bardzo ozdobne. W wysokiej sieni zainstalowano m.in. drewnianą antresolę, na którą prowadziły – również drewniane, kręcone, bogato zdobione, schody. Wejście na nie zamykała krata. Niemal wszystkie zabytkowe elementy w sieni zostały zniszczone w efekcie pożaru i innych zniszczeń będących następstwem walk o miasto w 1945 roku. Żelazna krata była jednym z niewielu oryginalnych elementów w sieni, których nie zniszczył ogień.
Efekt prac konserwatorskich przy kracie i odkryte na niej polichromie zaprezentowano na konferencji prasowej, która została zorganizowana w sieni ratusza w środę. Dr Katarzyna Darecka z Muzeum Gdańska (ma ono swoją siedzibę w ratuszu) poinformowała, że od dawna podejrzewała, iż pod warstwami czarnej farby, która pokrywała kratę, mogą kryć się polichromie.
Wyjaśniła, że zlecone przed kilkoma miesiącami, a zakończone w ostatnim czasie prace konserwatorskie pokazały, że jej przypuszczenia okazały się trafne. Po zdjęciu dwóch warstw czarnej farby, wyłoniły się wielobarwne polichromie przedstawiające m.in. sylwetki chimer i jelenia, a także kwiaty i liście. Na kracie znaleziono też znak kowalski (monogram kowala - IS lub SI), a na jej zwieńczeniu - herb Gdańska oraz datę 1683 oznaczającą rok wykonania zdobnego elementu.
Konserwację kraty przeprowadziła historyk sztuki i konserwator zabytków dr Anna Kriegseisen. W czasie środowego spotkania wyjaśniła ona, że prace trwały pół roku. W tym czasie konserwator sukcesywnie oczyszczała zabytek z dwóch warstw farby. W ich stopniowym, misternym zdejmowaniu pomagał laser, którego wiązka rozdzielała i kruszyła kolejne warstwy farby na – łatwy do usunięcia, proszek.
Kriegseisen wyjaśniła, że oryginalna polichromia, którą w końcu XVII wieku ozdobiono kratę „wyróżnia się opracowaniem malarskim, które płaskim sylwetkom chimery i jelenia czy kwiatów i liści nadało iluzję przestrzenności – trzeciego wymiaru”. „To wielobarwne opracowanie i staranny modelunek, stawia ratuszowy zabytek obok najlepszych przykładów zabytków z południowych Niemiec i Austrii” – podkreśliła Kriegseisen.
Zdaniem konserwatorów zabytek mógł zostać pokryty kolejną warstwą czarnej farby w latach 70. ub. w., kiedy to w ratuszu prowadzono intensywne prace konserwatorskie.
Bittner wyjaśniła, że z myślą o wszystkich sympatykach historii w najbliższą sobotę, 19 października, o godz. 14:30 w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta Gdańska odbędzie się otwarte spotkanie poświęcone zabytkowej kracie. Wezmą w nim udział Darecka i Kriegseisen, które opowiedzą także o innych tajemnicach wystroju wnętrz Ratusza Głównego Miasta.