Fryderyk Buchholtz był na początku wieku XIX cenionym warszawskim fortepianomistrzem. Kiedy w 1826 roku Maria Szymanowska przywiozła do miasta fortepian zbudowany w Londynie, Buchholtz wykorzystał go jako wzór i sam stworzył wspaniały instrument. Jako pierwszy w Kongresówce zastosował metalowe wsporniki ramy, osnowy skrzyni i eliminację dna skrzyni. Ciągle ulepszał swój model, zyskując dzięki niemu uznanie wśród muzyków. Fryderyk Szopen, mieszkający blisko salonu firmowego Buchholtza, był jego częstym gościem. Wreszcie kupił jeden fortepian i grał na nim do końca swego pobytu w stolicy. Podczas powstania styczniowego Rosjanie wyrzucili instrument przez okno na bruk Krakowskiego Przedmieścia.