Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Osiemnaście decydujących bitew świata

Bitwa Warszawska – osiemnasta decydująca bitwa w losach świata. Tak często mówi się, nawiązując do klasyfikacji Lorda D’Abernon o Bitwie Warszawskiej. Warto prześledzić, jakie są te pozostałe bitwy najważniejsze dla dziejów świata i rzucić okiem na powstające już od wieku XIX zestawienia.

Lord D’Abernon był brytyjskim dyplomatą, wysłanym w roku 1920 do Polski wraz z Międzynarodową Misją Sojuszniczą. Swoje zapiski, uwagi i wspomnienia zawarł w wydanej w latach trzydziestych książce „Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą 1920 r.”. D’Abernon umieszczając Bitwę Warszawską na miejscu osiemnastym (chronologicznie) tak naprawdę jedynie poszerzył klasyfikację opublikowaną w połowie wieku XIX. W 1851 roku historyk angielski Edward Shepherd Creasy opublikował książkę „Piętnaście przełomowych bitew w dziejach świata” zaś stworzoną w ten sposób listę angielski lord będący świadkiem wydarzeń w Polsce w roku 1920 niejako „uaktualnił” dodając do niej trzy wielkie starcia – batalię pod Sedanem z 1870, bitwę nad Marną z 1914 i właśnie „Cud Wisły” z roku 1920. Gdy natomiast w roku 1964 amerykański historyk Joseph B. Mitchell opublikował swoją książkę „20 najważniejszych bitew w dziejach świata” wybór D’Abernona pominął, zaś do pierwszej listy Creasy’ego dodał wybranych przez siebie pięć bitew. Były to: kampania nad Missisipi 1862/1863, bitwa pod Sadową 1866, bitwa nad Marną z 1914, bitwa o Midway z 1942 oraz bitwa pod Stalingradem 1942/1943.

Nas interesuje jednak wersja klasyfikacji według członka Międzynarodowej Misji Sojuszniczej, czyli de facto wersja z XIX plus dodane trzy starcia. Warto rzucić na nie okiem, gdyż z obecnej perspektywy niektóre z wielkich starć wydają się oczywiste, inne zaś mogą wcale nie być powszechnie znane.

A zatem zacznijmy od… numeru 1, czyli od Maratonu. Starcie miało miejsce na 490 lat przed narodzeniem Chrystusa. Wtedy to, po upadku powstania jońskiego, król Persji Dariusz I zebrał wielką armię i udał się na podbój Grecji (za opowiadanie się po stronie powstańców. Część polis odmówiła udziału w walkach, ale Ateńczycy ruszyli naprzeciwko. Na pomoc ściągnięto Spartan. Po zwycięskim ataku Greków do Aten wysłano posłańca z wieścią o zwycięstwie, który pobiegł i  – jak oczywiście pamiętamy – zmarł z wycieńczenia po dobiegnięciu do miasta. Te wiadomości zna każdy uczeń po szkole podstawowej. Ale co dalej? Już druga bitwa na liście zapewne będzie mniej znana. Była to tzw. Wyprawa Sycylijska z 413 roku p.n.C. Wszystko działo się w trakcie wojny peloponeskiej (o której każdy student historii czytał w dziele Tukidydesa). Chodziło o przejęcie kontroli nad wyspą przez Ateny, zaś wszystko zamieniło się w wielką klęskę – Ateny straciły w tej wyprawie 173 okręty i 50 000 ludzi…

Czas biegnie dalej, mija około lat osiemdziesiąt. Kolejna przełomowa bitwa w dziejach świata to bitwa pod Gaugamelą z 331 r. p.n.C. Tu na arenę historii  w ujęciu omawianej listy wkracza Aleksander Wielki, który dowodząc armią macedońską pokonuje wojska króla perskiego Dariusza III. Wódz Macedończyków 29 września podjął w tej bitwie kluczową decyzję – zastosował taktykę Epaminondasa spod Leuktrów (to znaczy szyk ukośny, który już wcześniej sam stosował w zwycięskiej batalii pod Issos). Persowie zaatakowali w słabym według nich miejscu tego szyku, lecz ich rydwany wpadły w pułapkę – woźnice zostali ostrzelani przez procarzy i łuczników. Uderzenia macedońskiej falangi były natomiast zabójczo skuteczne. Oddziały konnych hetajrów, kierujące się tam , gdzie był sam król Dariusz przeważyły szale. Aleksander zwyciężył. Zaskakujący może się jednak wydawać wybór bitwy czwartej na liście – starcia nad rzeką Metaurus w 207 r. p.n.C. które miało miejsce w trakcie II wojny punickiej. W bitwie tej Kartagińczyków zwyciężyli Rzymianie. Zaskakujące to o tyle, że w spisie nie ma na przykład klęski rzymskiej w bitwie nad Jeziorem Trazymeńskim z 217 r. p.n.C. gdy Hannibal rozbił do szczętu wojska Flaminiusza czy bitwy pod Kannami z roku następnego – także niezmiernie ważnej bitwy w przebiegu tej wony punickiej. Następna bitwa na liście to starcie Rzymian z innym przeciwnikiem – tym razem z północy. Słynna, będąca tematem wielu odniesień kulturowych, filmów i gier wideo bitwa w Lesie Teutoburskim z 9 września roku 9 to historia krwawej łaźni, jaką legionistom Publiusza Kwintyliusza Wirusa urządziły plemiona germańskie pod wodzą Arminiusza. To był początek siedmioletniej wojny z Germanami, która ostatecznie ustaliła granicę cesarstwa na Renie. Z ciekawostek związanych z bitwą należy podkreślić znaczenie – łozy i wikliny z której swego rodzaju tarcze i osłony robili Germanie, zaś ich skuteczność polegała na tym, iż rzymskie miecze, gladiusy, nie były w stanie ich ani przebić, ani uszkodzić.

20 czerwca 451 na polach Katalaunijskich stoczyła się bitwa (zwana także bitwą pod Châlon) między siłami cesarstwa zachodniorzymskiego a armią Hunów. To było ostatnie wielkie zwycięstwo Rzymu, bijących barbarzyńców i najeźdźców. I jednocześnie tu etap starożytny się na naszej liście zamyka.

Dalej mamy Bitwę pod Poitiers z roku 732. Ach, tu faktycznie wielka, znacząca batalia w której Frankowie pod wodzą króla Karola Młota dają łupnia arabom Aby ar-Rahmana. Karol Młot użył w niej zarówno piechoty jak i ciężkozbrojnej jazdy, część jeźdźców nawet spieszył by utworzyć na wzgórzu falangę. Arabowie atakowali pozycje Franków, lecz obrona była twarda. Kolejne szarże załamywały się na puklerzach obrońców, pole bitwy zalegały setki trupów. W nocy Arabowie uciekli. Karol Młot powstrzymał wtedy muzułmanów przed najechaniem Europy. Gdy po ataku islamskich terrorystów na redakcję Charlie Hebdo w 2015 roku przez współczesny nam świat przetoczyło się szaleństwo utożsamiania z lewacką redakcją (szydzącą często z chrześcijan, owszem ofiarą strasznego ataku muzułmanów, ale też nie będącą świętoszkiem) i co za tym idzie lewacką ideologią w postaci napisów na koszulkach „Je suis Charlie Hebdo” (Jestem Charlie Hebdo) konserwatyści francuscy odpowiedzieli koszulkami z napisem „Je suis Charlie Martel” (Jestem Karol Młot) nawiązując właśnie do bitwy pod Poitiers.

Dalej mamy bitwę pod Hastings z 1066 roku – o niej także (jak i o tej pod Poitiers) pisaliśmy w tygodniku Gazeta Polska. Ta bitwa i zwycięstwo Normanów Wilhelma Zdobywcy to był nowy rozdział w historii Anglii. Bitwa została uwieczniona w kapitalnym źródle historycznym , na średniowiecznym „komiksie” wyhaftowanym na długim fragmencie sukna i zwanym tkaniną z Bayeux.

Po Hastings mamy znowuż Oblężenie Orleanu, które trwało od jesieni 1428 do maja 1429 roku. Ta bitwa to punkt zwrotny w wojnie stuletniej między Francją a Anglią. To w tej bitwie swoje pierwsze, poważne zwycięstwo odniosła Joanna d’Arc. W tym roku Francja świętuje stulecie jej kanonizacji – nad Sekwaną to wydarzenie wielkiej rangi, w związku z tym na rynku ukazało się wiele specjalnych wydawnictw, a kobiecie, która stała się ikoną Francji, prawdziwym jej katolickim emblematem poświęcają specjalną uwagę konserwatyści – szczególnie w dobie ciągłej laicyzacji współczesnego świata.

Potem idzie na liście Klęska Wielkiej Armady z sierpnia 1588, olbrzymiej bitwy morskiej przegranej przez flotę hiszpańską – o tyle było to ważne, że wygrani Brytyjczycy mogli dzięki temu zacząć budować wielkie, zamorskie imperium. Jedenasta na liście Bitwa pod Blenheim z 1704 roku. Przegrana króla Ludwika XIV z wojskami Wielkiej Kolacji (Anglia, Austria, Holandia) w czasie wojny o hiszpańską sukcesję zatrzymało ekspansję Francji w tym okresie. Pięć lat później, w 1709, w Bitwie pod Połtawą, przegrywa Szwecja, co stanowi punkty zwrotny w III wojnie północnej, zaś Rosja dzięki temu zwycięstwu przejmuje inicjatywę strategiczną. Lista najważniejszych bitew świata przenosi nas potem na drugą stronę „wielkiej wody” – do Ameryki. To tam, w słynnej bitwie pod Saratogą (1777) w trakcie wojny trzynastu amerykańskich kolonii (państw, stanów) z Anglikami dokonuje się przełom w wojnie o niepodległość USA. W bitwie tej brał udział i miał znaczący wkład w zwycięstwo nasz Tadeusz Kościuszko. Dalej mamy bitwę pod Valmy z 1792 roku – starcie, które powstrzymało ofensywę austriacko-pruską w czasie wojny z Francją. Nasza uwaga bardziej oczywiście wtedy skoncentrowana jest na naszej wojnie z Rosją i haniebnym sprowadzeniu na nasz kraj Moskali przez Targowicę. A zamyka listę Creasy’ego bitwa pod Waterloo – kończącą epokę napoleońską i faktycznie zmieniająca bieg dziejów w roku 1815.

Lord D’Abernon do tej listy dodał trzy wielkie bitwy. Po pierwsze Bitwę nad Sedanem z 1870 roku, która miała miejsce w trakcie wojny francusko-pruskiej. Wtedy to musiał skapitulować cesarz Napoleon III. Po bitwie Niemcy podświetlili Bramę Brandenburską udekorowaną napisem „Jaka zmiana na skutek boskiego przewodnictwa”. Dalej mamy Bitwę nad Marną z września 1914 roku. Biły się w niej z jednej strony wojska francusko-brytyjskie, z drugiej Niemcy, którzy to starcie przegrali, zaś tym samym nie powiódł się plan „wojny błyskawicznej” feldmarszałka Schlieffena. Jedną z ciekawostek jest to, że w  bitwie tej brały udział nawet… paryskie taksówki. Ta właśnie bitwa zwana była potocznie „Cudem Marny”. To do niej nawiązał dziennikarz Stanisław Stroński, pisząc na łamach „Rzeczyposplitej” 14 sierpnia 1920 roku artykuł dodający ducha, proszący o maksymalną mobilizację w boju z bolszewikami i nadając mu tytuł „O cud Wisły” . I tu lista dochodzi do bitwy, której rocznicę właśnie w Polsce celebrujemy. Do pięknego, polskiego zwycięstwa nad bolszewikami pod Warszawą w roku 1920, do Bitwy Warszawskiej. Ale o niej już naszym czytelnikom, oczywiście, opowiadać nie trzeba.

 

 



Źródło: tygodnik GP

#słynne bitwy #lord D'Abernon #1920 #Bitwa Warszawska

Tomasz Łysiak