W Koniakowie w Beskidzie Śląskim powstanie na wiosnę Centrum Koronki Koniakowskiej. Zostanie w tym celu przystosowany budynek dawnej strażnicy. Na inaugurację Centrum przewidziano wystawę „Historia heknadlą pisana”, która przybliży koronkę koniakowską, jej historię, a także zaprezentuje sylwetki słynnych koronczarek. Praca i spuścizna artystek z Koniakowa została wpisana w 2017 r. na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Wystawa będzie pierwszym krokiem do stworzenia Muzeum Koronki Koniakowskiej – miejsca, które będzie prezentowało ciągle żywą tradycję, jaką jest koronka, w sposób nowoczesny i przystępny dla odbiorców w różnym wieku i narodowości.
– powiedziała Ligocka-Kohut, prezes Fundacji Koronki Koniakowskiej. To Fundacja wystarała się o dotację z MKiDN na projekt „Heklowana tradycja”.
Z tych pieniędzy, oprócz Centrum, zorganizowany zostanie konkurs na koronkę koniakowską i beskidzki haft krzyżykowy. Odbędą się warsztaty heklowania dla dzieci i dorosłych. Powstanie też strona internetowa promująca inicjatywę, sklepik, a w przyszłości szkółka heklowania. Koronki są wizytówką wsi Koniaków w Beskidzie Śląskim. Są wykonywane z białych lub kremowych nici bawełnianych. Twórczynie wykorzystują liczne motywy przyrodnicze i ornamenty roślinne, komponowane koliście lub gwieździście.
Ich unikatowość polega na tym, że powstają bez żadnego szablonu czy wzornika, a mnogość elementów pojawiających się w danym dziele zależy głównie od wyobraźni koniakowskiej koronkarki.
– wyjaśniła Ligocka-Kohut.
Heklowanie sięga początków XX w., a ten sposób szydełkowania nie jest stosowany w żadnym innym miejscu świata. Tradycja przechodzi z pokolenia na pokolenie. W rejonie Koniakowa mieszka ok. 700 koronczarek. Koronki często są podarunkiem dla ważnych osobistości. Otrzymali je m.in. papież Jan Paweł II oraz królowa angielska Elżbieta II.