76-letnia Franklin "jest poważnie chora" - napisał Friedman na swej stronie internetowej Showbiz 411. "Jej rodzina prosi o modlitwę i uszanowanie prywatności" - dodał.
Na chwilę obecną Aretha prosi mieszkańców Detroit, gdzie mieszka, aby modlili się za nią
- powiedział dziennikarz telewizji WDIV, dodając, że artystka zwróciła się z prośbą do stacji, by nie podawać więcej szczegółów na temat stanu jej zdrowia.
Wszyscy się boimy
- powiedział agencji AFP pastor Robert Smith z kościoła w Detroit, w którym pastorem był niegdyś ojciec Arethy i gdzie zaczęła ona śpiewać.
Naprawdę nie wiem, co to będzie, jak jej zabraknie
- wyznał.
Raka u Arethy Franklin zdiagnozowano w 2010 roku. Ostatnie występy dała w zeszłym roku. Na początku br. królowa soulu odwołała na początku roku zaplanowane występy, gdy lekarz zalecił jej odpoczynek - podaje agencja Associated Press. W marcu miała wystąpić z okazji swoich urodzin w Newark w stanie New Jersey, a także w kwietniu na New Orleans Jazz and Heritage Festival.
W swej długiej karierze Franklin zdobyła aż 18 nagród Grammy. Jest pierwszą kobietą, która została przyjęta do Rock and Roll Hall of Fame. Do największych hitów Arethy należą słynne utwory "Respect" i "I Say a Little Prayer", a także "(You Make Me Feel Like) A Natural Woman", "Day Dreaming", "Jump to It", "Freeway of Love" czy "A Rose Is Still A Rose".
W 2005 roku wokalistka została odznaczona przez ówczesnego prezydenta USA George'a W. Busha Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem Stanów Zjednoczonych. W styczniu 2009 roku zaśpiewała na inauguracji pierwszego w historii USA czarnoskórego prezydenta Baracka Obamy.