Absurdalny atak opozycji na dr. Nawrockiego. Prof. Gliński pokazuje, co naprawdę przeszkadza totalnym

Sejm powołał w piątek dr. Karola Nawrockiego na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Decyzję Sejmu musi jeszcze zatwierdzić Senat. 

Sprzeciw opozycji 

Tuż przed głosowaniem posłowie z Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którzy deklarowali, że nie poprą Nawrockiego, sformułowali zarzuty wobec niego za zmiany wprowadzone w wystawie stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku; krytykowali też prowadzoną przez IPN politykę historyczną i jego upolitycznienie. Poseł KO Michał Szczerba nazwał kandydata „nominatem władzy” i stwierdził, że doprowadził on do zmiany wystawy głównej w gdańskim muzeum, „wbrew woli jej twórców”.

Odpowiednia osoba 

Kandydata bronili posłowie PiS, a także - już po głosowaniu - wicepremier, szef MKDNiS Piotr Gliński, który przekonywał, że Nawrocki to osoba odpowiedzialna, kompetentna i odważna.

Podczas debaty wicepremier Gliński odczytał listę zarzutów z pozwu złożonego przez poprzednią dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. - Której przewodniczył pełnomocnik Donalda Tuska ds. budowy owego muzeum - przypomniał. 

Pozew byłej dyrekcji 

W pozwie żądano usunięcia z wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej m.in.: portretu Ojca Maksymiliana Marii Kolbego, portretu Witolda Pileckiego, zdjęcia Powstańców Warszawskich składających przysięgę wojskową, zdjęcia rodziny Ulmów, spisu pomordowanych Polaków w KL Dachau, usunięcia polskiej flagi narodowej ocalonej w okupowanym przez Sowietów Lwowie i przywrócenia w jej miejsce makaty przedstawiającej powitanie przez mniejszość białoruską Armii Czerwonej, wkraczającej na ziemie polskie po 17 września,rysunku Matki Boskiej i fragmentu pasiaka z numerem obozowej.

- To mówi wszystko o kandydacie i o dylemacie, jaki mamy w Polsce z rozumieniem prawdy historycznej 

- zaznaczył Piotr Gliński. 

 

 

Źródło: TVP Info, Niezalezna.pl, PAP

#IPN #kultura