Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Kultura i Historia

"Londyńskie czwartki literackie". Fundacja wzięła 57 tys. zł, a autorzy - nawet o niczym nie wiedzieli

Powraca temat "Londyńskich Czwartków Literackich", na które Fundacja Otwarty Dialog otrzymała w senackim konkursie 57 tys. złotych. Okazuje się, że we wniosku wpisano osoby, które nigdy nie pojawiły się na tych spotkaniach, a czasem - zupełnie o nich nie słyszały. Ani jedno ze spotkań nie odbyło się w terminie, a co więcej - głównymi gośćmi byli jak dotychczas znani hejterzy i przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości.

Na naszych stronach obszernie opisywaliśmy inicjatywy, na jakie Fundacja Otwarty Dialog otrzymała dofinansowanie w ramach senackiego konkursu "Senat-Polonia 2025". Jedną z nich były "Londyńskie Czwartki Literackie", czyli spotkania z "polonijnymi autorami", na które FOD otrzymało 57 tys. zł publicznych pieniędzy.

Wśród "polonijnych autorów", o których pisała FOD, znaleźli się Klementyna Suchanow, Aleksandra Sarna (autorka książki "Debil"), a także Adam Mazguła, związany z Lotną Brygadą Opozycji.

W inne inicjatywy FOD zaangażowane było także wydawnictwo Meridian Publishing Ltd, z którym związany był pisarz i youtuber Piotr Surmaczyński. Wskazywaliśmy też na bliskie związki inicjatywy "Londyńskich Czwartków Literackich", wydawnictwa oraz kanału youtube'owego Surmaczyńskiego.

Spotkania, które się nie odbyły

Dziś sprawę opisuje również portal wp.pl. Ustalono, że Meridian Publishing Ltd. jest "partnerem projektu" spotkań literackich, a Surmaczyński - jednym z beneficjentów dofinansowania.

Sam Surmaczyński miał przekonywać autora tekstu, że Aleksandra Sarna jest "cenionym naukowcem", jednak pytany o innych zaproszonych literatów - przestał odpowiadać. Również Senat nie spieszył się z odpowiedzią.

"Okazuje się, że FOD i zlikwidowane wydawnictwo Meridian Publishing Ltd wpisały do wniosku takich autorów, jak prof. Norman Davies (kancelaria Senatu podała nam nazwisko utytułowanego historyka z błędem, ale z opisu zakładamy, że chodzi właśnie o niego), dziennikarka Renata Grochal, czy pisarze Jakub Żulczyk i Igor Brejdygant"

- czytamy w tekście Szymona Jadczaka.

Agent prof. Daviesa stwierdził, że otrzymał on zaproszenie, ale nie zostało przyjęte z uwagi na inne zobowiązania. Również Renata Grochal nie przyjęła zaproszenia, przedstawianego - jak sama opisała - w "nachalny sposób". O sprawie nie wie także Igor Brejdygant, jak również Jakub Żulczyk.

Co ciekawe, o zaproszeniu miał pamiętać Tomasz Piątek, jednak przyznał, że z niego nie skorzystał.

Autor tekstu na portalu wp.pl zwraca uwagę, że we wniosku FOD pojawiło się zobowiązanie do organizacji 6 spotkań w konkretnych terminach od maja do grudnia 2025 r. 

"Dotychczas żadne nie odbyło się w terminie, a jedynie w jednym uczestniczyły osoby wpisane do wniosku"

- pisze Jadczak.

Fundacja Otwarty Dialog zamieściła po publikacji tekstu oświadczenie:

Źródło: wp.pl, niezalezna.pl